Na początku ma klimat, potem stopniowo go wytraca i nie jest w stanie przestraszyć. Technicznie poprawny, nie nudziłam się, choć zerknęłam dwa razy na zegarek. Czas, który poświęciłam na obejrzenie tego filmu nie był stracony, ale równie dobrze mogłabym go obejrzeć na video.
zaznaczam poraz kolejny...Silent Hill to nie jest film ktory ma cie przestraszyc tylko zmusic do myslenia...to nie jest kolejny amerykanski horror robiacy z mozgu sieczke...
sieczkę z mózgu to można robić na wiele sposobów - pod warunkiem tylko że ma się na jakąkolwiek sieczkarnię podatny ten móżg :-)))))))))