a widziałem już różne filmy... Film za bardzo emanuje przemocą. Widać w nim stanowczy przesyt efektów specjalnych, które gubią całego ducha fabuły, i stwarzają pozorność świata, która nie sprawia iż się boimi jak przy prawdziwym horrorze, lecz zaczynamy sie miejscami śmiać... (aluzja ;) Słaba gra aktorska. Nie wiem kogo mógłbym skarcić za grę, gdyż nie wiem które z postaci były nie komputerowe... Powiem tyle że rozśmieszyła mnie postać gościa "ze śmietnikiem na głowie". Wydaję mi się że porpostu wolał nie patrzeć na ten film... Zabawne były też pielęgniarki (wiadomo o co chodzi ... ;). Chodz w tym wszytskim najlepiej zagrała ta mała dziewczynka. Film ma niezłą ścieżkę d.źwiękową. (pianinko, skrzypeczki i te klimaciki). Twórcy filmu chyb przez parę dni poprostu grali w tą grę, a następnie oglądneli parę filmów (m.in. Ring amer., Mumia 1 i 2., Władca Pierścieni, Świt Żywych Trupów, i wiele innych których w tej chwili nie pamiętam), gdyż ten film jest strasznie przerysowany... Nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuda i tyle... P.S. Uważajcie na małe dziewczynki na drodze.......
Chłopie... za bardzo emanuje przemocą???
Chyba nie widziałeś zbyt wielu naprawdę brutalnych filmów, tutaj skupiono sie przedewszystkim na klimacie i dobrze, efekty gore były i też dobrze, ale nie było ich znowu aż tak dużo.
Słaba gra aktorska? Nie będę się wypowiadał na ten temat.
"Nie wiem kogo mógłbym skarcić za grę, gdyż nie wiem które z postaci były nie komputerowe..."
Następne niesamowicie inteligentne stwierdzenie i...
Powiem tyle że rozśmieszyła mnie postać gościa "ze śmietnikiem na głowie".
...jak zwykle w przypadku waszych krytyk totalna ignorancja połączona z kompletnym brakiem wiedzy na temat oryginału. No cóż, chyba nie pozostaje nic innego jak pogodzić się, że niektórym totalnie brak wyobraźni.
"Wydaję mi się że porpostu wolał nie patrzeć na ten film..."
No to trzeba było nie patrzeć, wtedy i ty i ja zaoszczędzilibyśmy trochę czasu. Ty - nie straciłbyś w swoim mniemaniu dwóch godzin życia, a ja - nie musiałbym komentować następnego debilnego stwierdzenia gościa który jako 101 pisze to samo. A za ten śmietnik to cię powinni powiesić.
Mumia i Włada pierścieni?
To jesteś dobry bo ja nie widzę nawiązań do tych filmów, z resztą do amerykańskiego ringu też. Za to do japońskiego już bardziej, bo sporo jest motywów zapożyczonych z japońskiej kultury. Nie będę tracił czasu i wymieniał jakich. poczytaj trochę o azjatyckim kinie grozy to może coś skojarzysz. Wydaje mi się, że Świt żywych trupów też jest tutaj nie na miejscu.
"Nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuda i tyle"
Zależy jek dla kogo. Miłośnikiem horrorów to ty napewno nie jesteś.
"P.S. Uważajcie na małe dziewczynki na drodze......."
Skoro nie lubisz filmu to po jasną cholerę tak się nim podniecasz i wymyślasz takie durne teksty.
Mówiś i mówić. Nerwy mi puszczają. Ciekawe ile jesszcze tych zacnych krytyków wyjedzie z tekstem, że jakis gość miał kibel na głowie. Żygać sie chce już takimi durnymi stwierdzeniami.
Co już było? Śmietnik, kibel, ekierka, trójkąt... Jak Boga kocham, ci ludzie są niewidomi...
W dwóch sprawach się zgodzę - ciut za dużo efektów specjalnych i scena z pielęgniarkami - jak dla mnie trochę naciągana, pielęgniarki też niefajnie zagrane, zbyt teatralnie. Co do reszty...
"Widać w nim stanowczy przesyt efektów specjalnych, które gubią całego ducha fabuły, i stwarzają pozorność świata, która nie sprawia iż się boimi jak przy prawdziwym horrorze, lecz zaczynamy sie miejscami śmiać..."
Cóż, może wyjaśnisz czym jest "prawdziwy horror", oczywiście z przykładami?
ja tam nie mam problemu ze znalezieniem gorszych filmow...
film uwazam za wysmienity , spelnil chyba wszystkie wymagania mojej definicji kina grozy (choc sie nie balem , to klimat zainspirowal mnie do powrotu do mistrzowania w rpg w systemie KULT ;) )
jako , ze nie gralem w gry Silent Hill , to nie wszystko niestety zrozumialem , a mianowicie, nie wiem kim byla postac z piramida na glowie... czym jest ta istota, dla tej dziewczynki?
Żebyście tylko widzieli moją reakcję na ten komentarz.
Jeden.. wielki.. histerychny i niepohamowany śmiech xD
Mój Booożeee! )('
Piramidogłowy w tym filmie pojawia się jako ciekawostka.. nie odgrywa żadnej znaczącej roli. Inaczej było w części 2. gry, z której ta postać pochodzi. Był on odzwierciedleniem sumienia głównego bohatera. Miał go karać za różne grzeszki :D Nie chce wszystkiego zdradzać, bo może w drugiej części filmu Piramidogłowy będzie jedną z pierwszoplanowych postaci :)
aaaa... no to nic dziwnego , ze nie moglem zrozumiec idei Piramidoglowego ... ;) dzieki za odpowiedz ... a zdradz mi... co to za grzeszki? ;)
A teraz z innej beczki : "Jak nazwiemy trzech igorów22 postawionych obok siebie ?" Odp. : Przepaść intelektualna :) No średnio śmieszne allle jakoś tak mi się wymyśliło, nie porównywaćgłowy mości pana do kubła na śmieci, one są zbyt pełne jak na głowe szanownego recenzenta.
Patrzcie się - gość nawet nie próbuje bronić własnego zdania - no to teraz już wszystko wiadome, dziękujemy temu panu.
Do tej pory z rezerwą czytałem wypowiedzi prowokatorów i ...( nie wiem jak tych drugich nazwać ). Ale już nie mogę. Igor napisz, czy Ty tak dla jaj wypisałeś porównania do tych filmów?
Jeszcze kilka takich inteligentnych wypowiedzi i chyba przestanę przeglądać filmweb, bo to raczej strona dla znudzonej życiem dzieciarni.
"nie wiem które z postaci były nie komputerowe... "
Wszystkie ^^.
Komputerowo jedynie powielono Demon Child na początku, oraz zrobiono karaluchy (ale one się chyba nie zaliczają do postaci).
Cała reszta postaci - ludzie, Piramidogłowy, pielęgniarki, Crawling Creature, Demon Child, pan woźny - to wszystko byli tancerze z mocną charakteryzacją.
tylko że igor pisał " Twórcy filmu chyb przez parę dni poprostu grali w tą grę, a następnie oglądneli parę filmów (m.in. Ring amer., Mumia 1 i 2., Władca Pierścieni, Świt Żywych Trupów, i wiele innych których w tej chwili nie pamiętam), gdyż ten film jest strasznie przerysowany... " on tych filmów nie porównuje
Sugeruje jednak, że twórcy Silent Hill'a czerpali motywy/pomysły z w/w filmów.
Tymczasem jedynym elementem, który faktycznie mógł zostać zapożyczony, to dizewczynka z długimi czarnymi włosami - ale to z "Ringu", japońskiego oryginału, aniżeli amerykańskiego remake'u, jeżeli już.
(żeby nikt się nie rzucał, że to motyw z gry - w grze Cheryl miała wprawdzie czarne włosy, jednak miala je krótkie ("Have you seen a little girl? Short, black hair."); Alessa rówież miała włosy splecione, jedynie w opening'u widzimy dorosłą Alessę we włosach rozpuszczonych; totez faktycznie motyw dziewczynki z czarnymi włosami opadającymi na twarz jest z Ringu)
Ile razy mam pisać, że postać Allesy inspirowana była postacią Sadako? Za wzorzec nie posłużył jednak japoński "Ringu", a książka pana Suzuki ;)
Chodzi o Alessę z gry (dziewczynka z paranlormalnymi zdolnościami mszcząca się na ludziach) czy Alessę z filmu (czyli po prostu dziewczynka z długimi czarnymi włosami opadajacymi na twarz :D).
Książki jeszcze nie czytałem (na razie przebiłem się tylko przez filmy :P).
film był beznadziejny...w porównaniu do genialnej gry,ten film "to nieporozumienie"...nie polecam.Lepiej poświęcić te 120 min na grę Silent Hill
"Powiem tyle że rozśmieszyła mnie postać gościa "ze śmietnikiem na głowie"
...i już wiem, że ten post to porażka i nawet nie jest wart czytania. Kompromitacja ;)
A co niby w SH było wzięte z Władcy? Jakoś nie zauważyłem, żeby Rose chowała się przed Piramidkiem zakładając Pierścień. Nie zauważyłem atakujących ją orków, czarodziejów, hobbitów, wielkich scen batalistycznych, olifantów etc...
Ludzie, skąd Wy się bierzecie?!
Następny ze śmietnikiem wyskoczył i o zgrozo - myśli, że to zabawne!
Bez komentarza.
Ja się w sumie nie dziwię że wielu ludziom potwory z SH wydają się śmieszne. Np "czapka" piramidogłowego wygląda jak jakis lej do sypania zboża albo coś... Myślę że twórcy gry specjalnie je zrobili w ten sposób. One w większości właśnie mają wyglądać i poruszać się groteskowo, takie wydaje mi się było założenie. Poruszają się jak zepsute kukiełki i podobnie wyglądają. I ta groteskowość ich wyglądu właśnie budzi grozę. One faktycznie potrafią wywołać uśmiech, tylko nieco histeryczny. ;) Wprowadzają kolejną nutkę szaleństwa i surrealizmu. Żeby to zrozumieć trzeba się tylko potrafić wczuć w klimat bo jak ktoś jest płytki jak kałuża przy krawężniku to nie wymagajmy od niego zbyt wiele...
Dobrze, że wspomniałeś o kukiełkach, gdyż np. pielęgniarki i lekarze z SH1 byli właśnie takimi kukiełkami w rękach Alessy. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba sama nazwa przeciwnika to były własnie "Puppet Nurses" i "Puppet Doctors".
Sami przeciwnicy zaś zawsze byli stylizowani tak, by jak najbardziej przypominali ludzi, ale mocno, nienaturalnie zdeformowanych.