Byliśmy w szóstke wczoraj na tym filmie i wszyscy sie zastanawiamy o co tu do cholery chodzi? fakt ze do fanów tej gry sie nie zaliczam ale myślałem że będzie tu fajny klimat i wreszcie jakiś ,,straszny,, film uda sie zobaczyć a tu..... totalne rozczarowanie, takie jak wczoraj po meczu:/ I pomyśleć że mogliśmy iśc na epoke lodowcową 2... Jeśli będzie ktoś tak dobry i wyjaśni mi końcówke filmu to bede wdzięczny bo nie bardzo rozumiem dlaczego oni sie nie spotykają? co to jakieś dwa światy? pozdro
właśnei to jest świetne w Silent Hill że w sumie nikt na dobrą sprawe nie wie o co tam do końca chodzi :) po co oglądać film prosty i klarowny? Najlepsze są filmy gdzie zostawione jest miejsce do interpretacji dla widzów :)
no więc właśnie , nie jest wszystko jasne do końca i nie wiem czy ktoś już o tym pisał ale widać wyraźnie że ta dziewczynka "złe wcielenie Alessy" pod koniec filmu "brzydko" ;) patrzy na Sharon , mi to wygląda na to że ona poprostu opętała Sharon i dlatego po powrocie do domu dalej pozostają w tym drugim świecie ....
[SPOILER - tlumacze koniec]
Wg, mnie i kumpla zakonczenie jest takie - Sharon i Rose i ta policjantka zginely w wypadku przy wjezdzie do SH i przez caly film sa martwe. Co za tym przemawia:
- dwa swiaty - bohaterki kreca sie po miasteczku a w tym samym czesie jest tam policja z mezem Rose i widza zupelnie inne miasteczko
- policjanta wczesniej juz byla w SH i uratowala chlopca wiec wie jak wyglada miasteczko i jest zdziwiona nietypowymi zmianami. Jak wczesniej tam byla wszystko bylo normalne.
- Okoliczni mieszkancy SH uwazaja to miasteczko za przeklete/opetane. Ludzie stworzyli legende i z chwila smierci bohaterek trafiaja one wlasnie w ten swiat legendy. Swiat ktory zostal wymyslony przez ludzi, a po niekad przez nich stworzony. W prawdziwym swiecie nie masz demonow itp. stworze ale po smierci istnieja oba swiaty ten 'niebianski' i ten 'piekielny'.
- Sam koniec filmu. Sharon i Rose wchodza do domu ale nie zyja dlatego ich nie widzi Christopher. Mamy pokazane ze one nie widza Christopher a on ich bo kazde z nich zyje w innym swiecie - prawdziwym i tym po smierci.
- Wystarczy tez spojrzec na sama pogode spadajacy popiol i mgla to inny swiat. Nawet jak juz nie sa w SH to okolica ich domu rodzinnego jest we mgle i taka ponura. A jak widzimy ujecia z zycia Christopher'a to jest slonecznie.
Koniec jest tez mozliwoscia nakrecenia kontynuacji, bo wlansie w podobny sposob zaczyna sie gra SH2. Christopher jedzie do SH aby znalezc swoja zone z ktora nie wiadomo co sie stalo.
W tego typu filmach jak SH nic nie jest na 100% pewne... rezyser zostawil furtke do delikatnej interpretacji co jest super! :)
Czy obie Panie plus córka zgineły... niekoniecznie - to nie ludzie swtorzyli oba swiaty SH tylko zal/bol/zemsta/etc pokiereszowanej dziewczynki ktora dostala od "zlego" mozliwosc/narzedzia - by sie mscic...zadawac bol - ale caly czas pozostawala dzieckiem (oszczedzenie matki oraz wachania nastrojow - dwa swiaty upiornego sh).
Pierwsza zasaada - "universum" SH nie ma nic wspolnego z racjonalizmem... nie wszystko mozna (czy nawettzreba wytlumaczac)
[SPOILER] [SPOILER] [SPOILER] [SPOILER] [SPOILER] [SPOILER]
Podzielam Twoja opinie - podobnie odebralem ten film. Policjantka zginela w wypadku na motorze a matka nie przezyla wypadku, w ktorym uderzyla glowa o kierownice. Obie znalazly sie w alternatywnym swiecie Silent Hill, ktory jest czyms w rodzaju otchlani (tzw. limbo) czyli po prostu piekla. (Wydaje mi sie nawet, ze w oryginalnej wersji jezykowej pada slowo "limbo"). W otchlani przebywaja rowniez ludzie z miasteczka, ukarani w ten sposob za swoje zbrodnie (znalezli sie tam gdy zgineli w pozarze). Nie uwazam zeby zle wcielenie Alyssy opetalo ta mala dziewczynke - ona po prostu nie zyje podobnie jak matka i dlatego tylko im sie wydaje, ze wracaja do domu a w rzeczywistosci wciaz sa w swiecie duchow. Powiem wiecej - Sharon nigdy tak naprawde nie zyla. W koncu nie urodzila sie tylko zostala "stworzona" jako ucielesnienie dobra ktore zostalo w Alyssie. Zle wcielenie Alyssy w pewnym momencie filmu mowi cos w rodzaju "czas skonczyc ten sen o zyciu". Zycie Sharon bylo wlasnie takim snem o zyciu, bo tak naprawde zawsze nalezala do swiata duchow - do Silent Hill (stad jej lunatykowanie i mowienie przez sen, ze musi isc do Silent Hill).
Film moim zdaniem jest bardzo dobrym horrorem i wcale nie jest niezrozumialy, tylko trzeba przy nim myslec i sluchac tego co mowia bohaterowie.
Może i macie racje... ale nie uważacie że ten film może zniechęcać właśnie swoją niezrozumiałością? nie mówie a fanach akurat takiego rodzaju filmów bądź gry ale ludzi którzy chcieli iść do kina na coś strasznego... bo dla mnie jako horror to ten film poprostu słaby jest ale być może dlatego że nie do końca go rozumiem i nie czuje ,,klimatu,,
Może i macie racje... ale nie uważacie że ten film może zniechęcać właśnie swoją niezrozumiałością? nie mówie a fanach akurat takiego rodzaju filmów bądź gry ale ludzi którzy chcieli iść do kina na coś strasznego... bo dla mnie jako horror to ten film poprostu słaby jest ale być może dlatego że nie do końca go rozumiem i nie czuje ,,klimatu,,
Kochani, dajcie spokój śmierciom i innym bzdurom. Nikt tu nie zginął.
- Alessa (po tym, jak została spalona przez Kult) przy pomocy Demona, który połączył się z mroczną częścią jej osobowości "wrzuciła" Silent Hill do alternatywnej rzeczywistości - jest tam mgła i padający z nieba popiół. Świat ten przechodzi potworną transformację, która jest wynikiem koszmarów i bólu Alessy po tym, co jej zrobiono
- Sharon to dobra część Alessy - w finale połączyła się z Mroczną Alessą
- Kiedy Rose idzie z Sharon (Alessą) do samochodu, wóz nie chce zapalić - tak jak wcześniej, bo jest on tylko wyobrażeniem samochodu w tym alternatywnym świecie, ale w końcu zapala (w tym momencie zbliżenie na twarz Sharon/Alessy), bo tak chciała Alessa, dlatego również nad przepaścią pojawia się droga
- Gdy wyjeżdżają z Silent Hill, Alessa rozszerza tę laternatywną rzeczywistość i miejsca z pamięci Sharon - dlatego mijają stację beznzynową, a później dojeżdżają do domu. Chris ich nie widzi, bo jest w normalnym świecie, a one w alternatywnej rzeczywistości stworzonej przez Alessę (mgła).
Teraz zauwazylem pewne luki w swojej teorii:
- policjant mowi ze znalezli samochod i jest on nienaruszony - nie ma sladu wypadku
- no i przede wszystkim nie ma cial
the true is out there...
Sam Gans powiedział, że Silent Hill to strefa między życiem a śmiercią, więc one nie zginęły, ale też nie żyją w takim sensie jak my rozumiemy.
Ja uważam, ze obie powysze koncepcje moga byc sluszne. W kazdym arzie Silent Hill to bardzo dobry film i jeden z najelpszych horrorów ostatnich lat.
Film wieje świeżością, jest "mało zrozumiały" na pierwszy raz dla wielu i to powoduje że chce sie do niego wracać.
"no i przede wszystkim nie ma cial the true is out"
Zauważ, że jak rozmawiają na temat wybuchu w kopalni, pojawia się zdanie, że większość ciał ofiar zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach :). Dokładnie to samo spotkało Rose, Cybil i Sharon.
Wyczytalem gdzies w necie, ze jest w specjalnej edycji gry watek z Cybil w ktorej zdaje sobie sprawe ze zginela na motorze i zyje tylko dzieki mocy Silent Hill.
W filmie nie mozemy miec pewnosci czy zginely czy nie. Pewnym jest ze zostaly uwiezione w 'czyscu' silent hill.
BTW zauwazyliscie ze christabella wyglada tak samo jak w scenach z przeszlosci? Ci mieszkancy musieli byc uwiezieni w swiecie Silent hill, gdzie najwyrazniej czas nie plynie normalnie. Prawdopodobnie tylko sama Alessa byla w naszym swiecie, gdyz normalnie sie postarzala przez te 30 lat.