PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=139742}
6,6 167 tys. ocen
6,6 10 1 167405
4,8 29 krytyków
Silent Hill
powrót do forum filmu Silent Hill

Witam,
nie mam zamiaru oceniać czegoś czego nie zrozumiałam. Pod względem plastyczności obrazu, faktycznie dobry film, pod względem koncepcji, też ok, bo o coś chodziło, był jakiś cel, ale , kurcze wstyd się przyznać, zakończenie tak mi pogmatwało odbiór tego celu, ze czuję się zagubiona. Nie znam kompletnie gry, może gdybym znała coś by pomogło... Nie czuję czy zakończenie jest zrobione tak na okolicznośc nakręcenia drugiej częsci czy ma jakiś głęboki sens, ukryty wciąz przede mną.
Może są na tym forum osoby, które będą w stanie mi rozjaśnić w głowie - czy Rose i Sharon nie żyją? Czy chodzi o jakieś mistyczne przeniesienie się do równoległego świata pod wpływem doświadczeń przezytych w Silent Hill? Jeśli nie żyją, to kiedy to sie stało? I dlaczego nikt nie chciał niczego ujawnić mężowi Rose? I dlaczego policjant i zakonnica uznali, że wszystko jest super, a obcy nie mają co węszyć, bo i tak nic nie zwęszą? Pytam jak małe dziecko, bo naprawdę chciałabym zrozumieć. A czuję, że sama nie dam rady...może macie jakieś koncepcje?
Dziękuję!Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
mkkacprzak

Jak już sobie poniekąd odpowiedziałaś koncepcji może być wiele, a to która przyjmiesz zależy już tylko od ciebie ;-)

dux

jak dla mnie córka z matka umarly wraz z policjantka przy wypadku samochodowym, od tego momentu caly czas byl dla nich szary - i w tym miasteczku silent hill jak i gdy wrocily do domu,zreszta byla taka scena gdzie maz jak szukal zony , w szkole wyczul jej obecnosc (zapach perfum) ona byla w tym samym miejscu co on ale sie nie widzieli,

użytkownik usunięty
kitka89koteczek

Wypadek tak!!! W takim razie JEDNO pytanie!!!
Gdzie ciała całej trojki???

Cały geniusz tego filmu polega właśnie na tym, iż interpretacji jest wiele, ale żadna nie daje nam pewności co sie z nimi stało od momentu wypadku. kazdy interpretuje sobie to tak a nie inaczej.
Ja osobiścię mam całkowicie inna koncepcje niz śmierć podczas wypadku.

ocenił(a) film na 10
mkkacprzak

Według posiadanej przezemnie skromnej wiedzy uwarzam że one nie zgineły po prostu nie udało im się wydostać z Silent Hill numer 2. Odrazu wyjaśniam o co mi chodzi Silent Hill 1 to prawdziwe spalone miasto po którym porusza się mąż Rose. SH numer 2 jest w innym wymiaże. Miasto to jest czymś pomiędzy normalnego miasta i miasta numerem 3. Czyli SH 2 to miasto pokryte mgłą z nielicznymi stworam bez możliwości wyjścia poza ich granice. W tym SH są uwięzieni fanatycy + kilka osób związane z historią Sharon i Alessy. Ostatnie SH 3 to mroczne miasto które się pojawia po włczeniu syren jest to miasto gniewu i nienawiści. I moim zdaniem Rose i Sharon nie udało się opuścić drugiego Silent Hill. A przeniosła je tam Alessa.

Novem_2

co do smierci i zaginionych cial - pozostaje zagadka, ale interpretacja drugiego wymiaru jest dla mnei niezbyt jasna-(jakby sie przeniesli do tego 2go wymiaru?, czemu sie nie mogli wydostac? itp)

ocenił(a) film na 10
kitka89koteczek

No bo wciągnęła ich tam Alessa, z resztą interpretować to można tak, że skoro Sharon jest córką Alessy, to tak naprawdę przynależała do tej rzeczywistości od zawsze i tylko kwestią czasu było aż tam powróci, matka (co prawda przybrana, ale mniejsza o to) nie potrafiła z Sharon zrezygnować przez co została razem z nią wciągnięta do alternatywnej rzeczywistości SH i razem z nią tam pozostała.

dux

a w wyciętych scenach okazało się ,ze to ten policjant ustawił wszystko bo siedział w domu i terował nimi z playstation

ocenił(a) film na 7
phil_anselmo

nikt nikogo do silent hill nie wciagnal, rose weszla tam z wlasnego wyboru, niesttey z tamtad nei ma powrotu... a policjantka i zakonnica, to niedopatrzenia scenarzysty, ktory sam nie przemyslal wlasnego scenariusza :|

użytkownik usunięty
slocik

No niestety nie zgodzę sie z toba slocik.
Postać Cybil Bennet jak i Siostra margareth, bo chyba o nia Ci chodzi, są bardzo logicznie wplecione w fabułę filmu.
Bez Cybil, Rose sama miała by poważne problemy z dotarciem do Alessy.
Chocby dlatego że Cybil co najmniej 3 razy ratuje Rose zycie - przy samochodzie, w szkole z Katem i w końcu przy windzie.
Wiemy, że to "ciemność otwiera drzwi do Silent Hill". Tak więc Mroczna wersja Alessy celowo wpuściła tam Cybil, aby ta pomogła dotrzeć Rose do niej. A tym samym, pomóc Alessie wymierzyć karę :)

Zaś co do zakonnicy.
Criss prowadząc samodzielne dochodzenie wiele wyjasnia nam z histori SH. Jego rozmowa z siostrą Margareth prowadzi do rozmowy z Guccim, który wiele wyjasnia z histori dotyczącej Alessy.

tak więc moim skromnym zdaniem, zarówno Cybil jak i siostra Małgorzata :)są postaciami bardzo ważnymi dla całej fabuły. I o ile Cybil jest bardzo wazna, wkońcu to z jej ust padaja słowa: " Matak jest bogiem w oczach dziecka". To siostra juz bardzo marginalnie, ale jednak.

ocenił(a) film na 7

ale mowa nie byla o tym jak te postaci byly wplecione w fabule, tylko o nielogicznosc ich zachowania.

ocenił(a) film na 10
mkkacprzak

Istnieją (według mnie) dwie koncepcje:

1. Film interpretować można odwołując się do wierzeń chrześcijańskich.
Musicie sobie odpowiedzieć na pytanie, kim jest Ciemna Strona Alessy?
To personifikacja zła, czyli diabeł (któryś z pomniejszych demonów)
lub po prostu Szatan. Trudno o inne wytłumaczenie - Alessie
postawione zostają wyimaginowane zarzuty, zostaje skazana przez
Christabellę i fanatyków na śmierć, a jej jedyną winą jest to, że
została "nieczysto" poczęta. Potępieńcy wyzywają dziewczynkę od
czarownic, ale przecież nie rzuca czarów, uroków ani też nie nakłada
klątw.
Dziewczynka cierpi przykuta do łóżka w szpitalu, a jej cierpienie
i nienawiść sprowadza Ciemną Alessę/Szatana ("nienawiść zmienia
świat... pragniemy zemsty... i satysfakcji"). Rozmiar popełnionego
zła pozwala mu wkroczyć do miasta, które wkrótce opanowuje: wybuch
w kopalni, "mgliste" oraz "piekielne" Silent Hill - to wszystko jego
dzieła. Kontroluje każdą z tych sfer i zasiedla demonami z piekła:
Bezręki, Pielęgniarki, Szare Dzieci i wreszcie Piramidogłowy (w grze
domniemane sumienie ścigające Jamesa Sunderlanda), którego ja osobiś-
cie utożsamiam z katownikiem, strażnikiem piekielnym, który w Silent
Hill poluje na grzeszników. Demonem za to na pewno nie jest
"Janitor"/Colin, dla którego ta mroczna sfera to miejsce potępienia -
jest połamany, niezdarny, cierpiący. Ponadto to on poza Christabellą
najbardziej krzywdzi Alessę, dlatego gdy Rose odnajduje go w jednej
z kabin szkolnej toalety, przebity jest tym samym drutem kolczastym,
który w finale służy Alessie za narzędzie zemsty.
Co do "Ciemności", nie jest regularna, ponieważ jest sferą stricte
piekielną, a Silent Hill istnieje materialnie na ziemi, ale o tym za
chwilę.
Czego chce Szatan, kierowany nienawiścią Alessy? Zemsty na fanatykach.
Nowo odrodzonej dziewczynki ("to, co zostało w niej dobre") nie powie-
rza sierocińcowi z litości. To część planu, którego zasadniczy punkt
odwołuje się do sprowadzenia ludzi z zewnętrznego świata. Sharon zmu-
szona jest powrócić, gdyż jest integralną częścią większej całości.
Jest "kluczem" do alternatywnego Silent Hill, a z nią los wiąże dwie
kobiety - Rose i Cybil. Bohaterki nie giną w momentach wypadków - one
zostają złapane w pułapkę, uwięzione w innym wymiarze. Przemawia za tym
kilka czynników: bohaterowie zachowują cielesność, krwawią, wydzielają
płyny ustrojowe, szafują emocjami i przede wszystkim... mogą zginąć.
Znamienne jest również to, że Silent Hill realnie, materialnie istnieje
na Ziemi. Stąd "Ciemność" (piekło) nie urzeczywistnia się na stałe.
Szatan prowadzi Rose i Cybil krętą ścieżką do prawdy, aż w końcu spo-
tyka się z tą pierwszą. Matka pragnie po prostu ratować swoje dziecko,
gotowa jest nawet skorzystać z pomocy samego Szatana, wydając na siebie
wyrok. Bo wydaje go. Już wtedy jest skazana na wegetowanie w tej mglis-
tej sferze (rodzaj czyśćca?). Pamiętacie słowa Dahlii?:
"Zemsta to zło. Uważaj co wybierasz."
Rose zdaje sobie z tego sprawę, dlatego podczas finału, spoglądając
w otchłań mówi:
"Dla Sharon".
No właśnie. Nie z zemsty.
Ale czego winna jest mała Sharon? Odpowiedź znajdujemy na końcu, gdy
spogląda diabłu w oczy. Nie może uciec od tego, co sama zapoczątkowała.
Oto jej kara. Mimo to końcówka niesie nadzieję i pocieszenie. Bohatero-
wie wiedzą o swej obecności, wyczuwają się. Na dodatek rzeczywistość,
w której na powrót rodziny czeka Chris, jest ciepła i żywa. Nie możemy
powiedzieć, czy bohaterowie się zjednoczą, ale skoro nienawiść otworzy-
ła w Silent Hill bramy piekieł, może tutaj dzięki wspólnej miłości rów-
nież dojdzie do przniknięcia światów i spotkania. Odpowiedź dokonuje
się w nas.
Dla mnie "Silent Hill" w bardzo emocjonalny sposób opowiada o uczuciu
miłości. Mając przed oczami personifikację zła, obraz Szatana, zastana-
wiamy się, gdzie jest Bóg?
Dopiero wtedy przypomina się początkowa scena z neonowym krzyżem
i zjednoczoną pod nim rodziną. Scena wspaniała i symboliczna, prosta
do odczytania.
Za taką interpretacją opowiada się jeszcze obraz fanatyków, którzy
kojarzeni być mogą z jakąś starożytną, purytańską sektą (wszak Silent
Hill położone jest w stanie Wirginia, a po tym, jak Anglicy dotarli
do wybrzeży Ameryki Płn. w 1607 roku, a John Smith założył ów stan,
szybko osiedlać zaczęli się tam przybywający z wysp brytyjskich Angli-
cy, w tym znienawidzeni w swym kraju purytanie).


2.Film można interpretować odwołując się jeszcze do dopplegangerów. Są to
polimorficzne istoty, upodabniające się do wybranej ofiary i udające
jej zachowanie (rodzaj mimików). Znane są w niemal każdej kulturze,
a i pisarze fantastyczni nierzadko po nie sięgają (Sapkowski, Mckillip,
Lovecraft). Japończycy patrzą na dopplegangera nieco inaczej. Uważają
oni, że dusza ludzka, dzięki nagromadzonych w niej skrajnych emocji,
może się dzielić. Tak jest z Alessą. To ona jest prowodyrem wszelkich
zdarzeń. Piramidogłowy staje się więc brutalnym wykonawcą jej woli,
końcówka filmu natomiast pokazuje ponowne połączenie się wszystkich
trzech postaci w jedno. Ja osobiście wolę tą pierwszą interpretację,
którą sam wypociłem.

PS. W filmie fanatycy nie czczą Samaela, ile raczej wypaczony obraz Chrystusa. Nie trzymajcie się zanadto obrazu z gry, gdyż Christophe
Gans sam powiedział, że odżegnuje się od tego wątku.

Pozdrawiam.


ocenił(a) film na 7
algar77

mysle za calkowicie sie rozmineles na koncu, osttani scena nie niesie zadnej nadzieji, a jest tylko echem tego co bylo kiedys. Postacie wcale nie czuja siebie na wzajem, jedynie jej maz czuje cos co przemija ;]
Swoja droga nadal nei rozumiem dlaczego rose pozostala w silent hill, co sie stalo z alessa z poczatku filmu, ktora jest inna osoba niz ta ktora zostala przypieczona przez kult. Zostala wychowana i urodzila sie od nowa, nie miala tez wspomnien z tego co sie wydarzylo, czyli mwoiac prosciej, byla inna osoba. I czemu ta zla(?) alessa poszla z rose. Czemu rose nie widzi ze pozostala w silent hill, wczesniej wykazywala obiawy logicznego myslenia, nagle zacmienie uumyslu ? To zakonczenie nie ma sensu, sprawia wrazenie jakby tworcy chcieli dramatyczne zakonczenie, wiec je tam umiescili :| Osobiscie uwazam ze jest nie do konca przemyslane :/

użytkownik usunięty
slocik


Pozwól slocik, iż w tej kwesti zaprezentuję mój punkt widzenia.

Rose aby uwolnić Sharon zawiera pakt z diabłem, czy tez demonem. Tak nazwijmy Mroczna Alessę.
Sharon pamięta SH i co sie tam stało, rysowane przez nia obrazki, poniewaz faktycznie nie jest córką Alessy, ale częscią jej osobowości.
Ta częścią najbardziej "czystą" i niewinną.
Ale Sharon jest także języczkiem u wagi w zemsie Alessy na jej prześladowcach. Elementem najważniejszym, mającym sprowadzić do SH osobę, która pomoże wywrzeć zemstę. Osobę, która bedzię narzędziem w rękach diabła, czy tez demona, jakim jest Mroczna Alessa. I tym narzędziem staje się Rose.

Co do Sharon.
Mroczna mówi Rose, że Sharon nie jest jej córką tylko córka Alessy. Ale w sensie biologicznym.
Sharon będąc częścia osobowości Alessy, jest równocześnie jej integralną częścią. A co za tym idzie integralną częścia mglistego Silent Hill stworzonego przez Alessę.
W momencie, w ktorym trójka naszych bohaterek trafia do mglistego SH, wszystko jest juz ustawione i przygotowane.
Trafia tam Sharon, gdyż w końcu powróciła do domu - źródła, trafia tam Rose, gdyz ma być narzędziem zemsty Alessy, i w końcu trafia tam Cybil, ta która ma pomóc Rose w dotarciu do celu. Co więcej Alessa wie że na Cybil może liczyć. Zna ją. Historia sprzed trzech lat i uratowanie dzieciaka, który został porwany.
Finałowa scena w kościele wyjasnia wszystko.
"Matka jest bogiem w oczach dziecka" - mowi Cybil. Jednak Sharon sprzeciwia sie woli swojego boga. Nie zamyka oczu, gry Rose mowi "Nie patrz". Sprzeciwiając sie, traci swoja niewinność, dając demonowi dostęp do swojej duszy. Dlatego na samym końcu nie mamy do czynienia z Sharon, czy tez z demonem. Mamy do czynienia z Alessą.
Alessa zawierając pakt z diabłem uczyniła z SH więźienie. Dla siebie , dla wszystkich którzy tam trafią.
"Tylko ciemność otwiera drzwi do Silent Hill" - mówi Dahlia Gillespie.
Ta ciemność nie pozwoli odejść Rose i Sharon/Alessie. O nie. One sa juz naznaczone a Ciemność nie ma zamiaru otwierać im drzwi.


Ufff - trochu przydługie.

A Wy wciąż o tym samym?
No nieźle.. :D

Ilu fanów SH, tyle różnych "wersji". Ale powiadam Wam... Mori wie co pisze i jego się słuchajcie xD.

Pozdrawiam.