Zdążyłam się zorientować, że ten film powstał na podstawie gry. Z grą nigdy się wcześniej nie zetknełam. Mam wiec prośbę czy ktoś znający się na rzeczy mógłby mi opisać akcję/fabułę gry? Jeszcze jedno o co chodzi z tym Piramidogłowym? Wszyscy się tą postacią bardzo ekscytuja? Za jakiekolwiek informacje będe bardzo wdzięczna :)
Niejestem pewien, bo tej częsci nieukończyłem jeszcze, ale Piramidogłowy wydaje się być z wyglądu 'silent hillowym' katem, a w grze jest dosyć brutalną i tajemiczną postacią.
Zgadza się. Piramidogłowy jest "katem", który w drugiej części gry "karze" Jamesa za jego grzechy, zabijając trzykrotnie Marię. Jeśli chodzi o fabułę to odsyłam na silenthilltowncenter.prest.pl. Tam można dowiedzieć się wszystkiego na temat wszystkich części tej fenomenalnej gry.
Polecam jeszcze http://www.psxzone.opalnet.pl/Podstrony/Silent_Hill/ [www.psxzone.opalnet.pl/ ...]
Jesli chodzi o Twon Center to nie polecam. Artykuly na tej stronie są wątpliwej jakosci.
Jesli chodzi o SHP - www.silenthill.prv.pl - nie mam nic do zarzucenia.
Town Hill nie działa również u mnie. To proszę na http://www.psxzone.opalnet.pl/Podstrony/Silent_Hill/. [www.psxzone.opalnet.pl/ ...] Tam również jest sporo informacji. Mam tylko pytanie, czemu artykuły na SHTC są wątpliwej jakości?
osobiscie to odesłałbym Cię do samej gry, bo ciezko opisac go w akcji, to trzeba poczuć.
Gra jest genialna, a James Sunderland to fantastyczna postać. Nie potrafię nie lubić tego chłopaka. Jedna uwaga - Piramidogłowy nie jest katem. Moim zdaniem jest on sumieniem każdego, kto przybywa do miasteczka (w tym wypadku Jamesa). Nikt nie znajduje się w Silent Hill przypadkiem i "bez winy". Ta gra jest bardzo złożona, a fabuła genialnie napisana. Czasem myślę, że te miasteczko jest piekłem, do którego trafiają za karę wszyscy, którzy coś przewinili.
Silent Hill 2. To jest GRA!!! Spróbuję ci opisać jedną z sytuacji jakie przeżyłem w tym tytule. Kierujesz Jamesem Sunderlandem po obsurnym, upiornym szpitalu. Ciemno, tylko latarka rozświetla mrok, w ręku pistolet z ostatnim nabojem, na korytarzu słychać nienaturalne jęki i szelest(piekielne pielęgniarki bez twarzy), radio w kieszeni strasznie trzeszczy. Słychać rytmn bębnów. Najpierw cicho, narastając do nieznośnego poziomu gdy podchodzisz do końca korytarza i drzwi. Bębny walą już na całego. Oczekujesz na jakiś straszny moment. Jakiegoś potwora. Tylko niech głośniki przestaną tak hałasować. Nagle!!! AAAAARGH!!! James wydaje z siebie krzyk rozpaczy, wymacując przy tym rękami jak szaleniec. Cisza. Straszna. Otwierasz drzwi. Brniesz dalej.
Prawie wtedy zamarłem. Pierwszy raz dałem się "urobić" autorom gry wideo. Takich momentów jest tam pełno. Jeśli film choć część z nich wykorzysta to będzie dobrze. Nawet bardzo dobrze.
A pamiętacie sytuację w grze, gdy stoimy "oko w oko" z Piramidogłowym oddzieleni jedynie kilkoma "prętami". Ciekawe czy taka sytacja będzie miała miejsce w filmie?
w dwójce najbardziej pamiętam moment w którym Piramidogłowy goni Jamesa i Marie- takie jakieś wielkie przygnębie w momencie kiedy Maria ginie. Potem jeszcze ta przygnębiająca muzyka. A najbardziej to sie chyba wystraszyłem zaraz na początku w pierwszym apartamnetowcu kiedy w pewnym momencie wydobywa się krzyk z jednego z pokoi. Grając pierwszy raz, w nocy, ze słuchawkami na uszach o mało ze starchu się nie posikałem.