...ot się załapałem fuksem na prapremiere do Multikina
Co o filmie powiedzieć można.
Jest to film bazowany na grze komputerowej.
Dla niektórych to wystarczy i moga zakończyć lekturę
Gra aktorska - dobra.
Efekty - super dobre.
Klimat - wysmienity.
Fabuła - wystarczająca... (ci co znają gry są ostro do przodu)
Po wyjściu z seansu - dreszcz.
Odwzorowanie miasta - doskonałe.
Muzyka - klasa sama w sobie, sama warta ceny biletu.
Film nie jest oparty na żadnej konkretnej części gry. Raczej jest to dość wolny przelot nad częściami 1-3, z przewagą 1. Większość i tak nie grała w jedynkę, bo wyszło to tylko na PSX, więc raczej całość fabuły będzie dość nowa.
Nie powiem, że film jest skierowany tylko do miłośników tej serii gier, bo nie jest. W samym filmie jest taka ilość spoilerów, że powinien złapać sens każdy, kto nawet o grze nigdy nie słyszał.
Film sam w sobie to świetny horror. Fabuła wydaje się dość prosta, jednak jej realia i przyczyny nie są już takie jasne i na pewno pozostawią wielkie pole do popisu wyobraźni - dlaczego tak się działo, kim jest X, skąd wziął się Y i jaką role odegrał Z.
Zaznaczmy, że nie jest to typowo amerykański horror. Nie jest to film gore, choć ilość scenerii typou gore jest przytłaczająca. W Silent Hill boimy się jednak nie tego, co widzimy - nawet gdy jest to jakiś potwór rodem z koszmaru, a raczej tego, co nastąpi. W końcu potwór okaże się jednak nie taki straszny i przewrotnie zmieni nasze nastawienie.
Fabuła zaskakuje w sposób dość ciekawy, a zwroty akcji są diametralne, tak że nigdy nie możemy być pewni z kim powinniśmy się utożsamiać, bywa nawet że główna bohaterka w imię miłości do dziecka, gotowa jest na...
Majstersztykiem za to jest zakończenie. Raczej nikt nie pozostanie na nie obojętny. I podejrzewam, że sporo osób zacznie się zastanawiać i bliżej przyglądać miasteczku Silent Hill... ale uważajmy, nawet gdy wiemy, że to tylko film, że to tylko kolejna gra, Silent Hill może zmienić coś w nas, przeniknąć do naszego prawdziwego świata i zagościć w nim dłużej. Zwałszcza, że nawet film pozostawia sporo otwartych wątków - ostatni tekst policjantki, postać policjanta pomagająca Christoferowi, ciekawe zastosowanie kanarka w klatce...
Czasem warto jednak otworzyć te drzwi, zakazany owoc kusił od zawsze. W tym wypadku też ma coś, co przyciąga.
Ja stałem się wirtualnym mieszkańcem Silent Hill już dawno.
Zapraszam i Was...