ckliwy to fakt ale obejrzalam sobie z przyjemnoscia, taka komedyjka romantyczna na zabicie czasu z miska popcornu i odrelaksowanie ;) u mnie ma 6/10.
Film beznadziejny do ostatniej minuty. Przypomina fabułą teledysk Britney Spears, albo jeden z odcinków "Idiotyczne Historie z Hollywood". Mam nauczkę, zawsze czytać opisy przed filmem.