Podkrakowskie Staniątki: za wielowiekowym murem kryje się najstarszy w Polsce żeński klasztor sióstr Benedyktynek. Jego mieszkankami są pogodne staruszki, nie stroniące od żartów, gier słownych i drobnych uszczypliwości. Związane z tym miejscem od dekad, z czułością, ale bez zbędnych sentymentów opowiadają o swoim życiu w klasztorze, o doświadczeniu bycia zakonnicą, a także o przemijaniu i tęsknocie za młodością. Kamera obserwuje je przy pracy i modlitwie – bo wszystko toczy się tu w swoim rytmie, zgodnie z tysiącletnią benedyktyńską tradycją "ora et labora".
W klasztorze benedyktynek zostało już tylko dwanaście rezydentek. Średnia wieku - 70 lat. Powtarzalna codzienność, wypełniona takim samym rytmem dnia, składa się też z momentów zrywających z rutyną. Jest w nich czas przeznaczony dla siebie: na refleksję, zabawę, żarty. Życie za murami klasztoru zakonnicom wcale nie wydaje się uboższe.