Uwaga, spoiler na spoilerze.
Brat odwiedza siostrę po latach rozłąki, filmuje jej życie - owszem, choć to jedynie tło obrazu, jego treścią zaś jest rozliczenie się z wydarzeń z przeszłości. Kilkanaście lat wcześniej, podczas urodzin głównej bohaterki, dochodzi między nią a jej bratem do rozmowy na temat relacji damsko-męskich, a następnie do niewinnej "inscenizacji" owych relacji. W tym czasie rodzice obojga wchodzą do pokoju z kamerą i tortem urodzinowym, zastany widok ich przeraża, a przestraszona dziewczynka zrzuca całą winę na brata. W efekcie tego zdarzenia chłopak opuszcza dom rodzinny, najpierw uczy się w szkołach z internatem, później mieszka w Londynie. Kiedy wraca po latach główna bohaterka znowu obchodzi urodziny, tym razem on ma kamerę i tort, filmuje wszystko chcąc wymusić na siostrze powrót do trudnych spraw, a całe przedsięwzięcie jest dla niego pewną formą terapii, gdyż jak wyjawia w jednej scenie, od chwili wyrzucenia go z domu, wyrwania z dotychczasowego życia czuje ciągłe osamotnienie, opuszczenie. Na koniec siostra zdobywa się na odwagę, wracają do przeszłości, wyjaśniają ją sobie, dziewczyna przeprasza brata, a ten może zacząć żyć, skupiając się na teraźniejszości i przyszłości. Tak zrozumiałem ten film.

lol, no patrząc na mój komentaż i Twoje streszzcenie - wówczas chyba nie oglądałem filmu uważnie. Obecnie już nie wiele pamiętam. Dzięki zaprzybliżenie treści, która, być może, mi umknęła.