... wyjątkowo mnie w tym filmie irytowała. Jej bohaterka jest bucem. Chce, aby wszystko kręciło się wokół niej, non stop ma jakieś wąty i do Owena, i do Paula. Tekst "Nie patrz na mnie jak na Bambi. Nie chcę litości!", w momencie kiedy Paul Rodd *George) okazuje jej czułość to już szczyt bezczelności. Nie wiem, czemu ci faceci za nią w tym filmie latali. Była po prostu niecierpliwa i niemiła.