nie powiem, całkiem sympatycznie oglądało się pierwszą część... ale to zupełna bajeczka - w dodatku dla naiwnych... a błyskotliwość Nicolasa Cage'a była irytująca...
trudno, żeby to był film historyczny, jak Ameryka to stosunkowo nowy twór. Sam znaczek DISNEY'A sugeruje co za chwilę się zacznie.