1. Jak ludzie dobrze komentują : nie ma opcji by za taki wyrok trafił do pierdla z ludźmi z którymi się zetknął.
2. Polecam dokumenty o Bractwie Aryjskim. Tam nie braliby do siebie tego kolesia bo na zewnątrz był nikim w sensie przestępczości.
skoro niewinnych mozna wsadzic na dozywocie albo i kare smierci to co w tym dziwnego? prokuratorowi zalezalo na maksymalnym wyroku wiec przyznal sie do wszystkiego. USA to nie bantustan w ktorym za jazde po pijaku zabieraja Ci prawko, a pozniej w tym samym roku jeszcze kilkukrotnie Cie zgarniaja za to samo juz bez prawka. on po pijaku zabil jedna osobe i ciezko okaleczyl kolejna. wyrok jaki dostal to i tak klepanie po pleckach.