Uwaga! To nie jest żaden film sensacyjny. To surowy egzystencjalny dramat. Tylko dla koneserów gatunku. Scenariusz może wydawać się nieco infantylny i mało prawdopodobny. Najważniejsza jest jednak główna postać i historia jej przemiany.Od leszczyka w krawacie po przywódcę Bractwa Aryjskiego.Nicolai pięknie wywiązał się z roli. Straszy swoim wyglądem i zachowaniem. Ten film to bardzo smutna opowieść o tym jak jedna zła decyzja może totalnie odwrócić los człowieka. Druga warstwa ukazuje bardzo ciężki los więźnia, który żeby przeżyć musi zapomnieć o swoich zasadach, moralności i kontakcie z bliskimi. Z drugiej strony poświęca to wszystko, by ratować rodzinę.. Początkowo oceniamy tę postać z rezerwą i może lekką dezaprobatą. Dopiero cała jego historia zdradza nam w pełni przemyślany plan.. Świetnie ukazano klimat prawdziwego więzienia w Stanach. Ogromną dramaturgię stymuluje niesamowita muzyka. Jak dla mnie czołówka filmów więziennych.