Jasne ze mozna bylo wycisnac z niego o wiele wiele wiecej...Najwiekszym minusem filmu byl fakt ze tworcy postanowili sie pobawic w Tarantinowskie skakania w chronologii wydarzen.Cala historia na tym stracila bo bylo by to wszystko o wiele lepsze gdybysmy mieli pokazana historie normalnie od 'wydarzenia' po final a nie jakies na chwile czasy obecne zaraz to co sie stalo pare lat temu a zaraz skok o pare miesiecy i ogladamy jakas scene wczesniejsza.Bylo by lepiej gdyby sposob narracji byl plynny tak jak w podobnym FELON(nie widziales to polecam).Nie hejtuje tego filmu o ktorym piszemy bo ma fajne solidne aktorstwo i pare ciekawych watkow ale sposob narracji rozpierd...ił
to wszystko...