To jest właśnie kino na absolutnie najwyższym poziomie! Świętna historia, idealnie oddany klimat, gra aktorska, muzyka i najważniejsze - prostota w realizacji, brak CGI, VFX, wybuchów, efektów, bóg wie czego tam jeszcze... Ogląda się wybornie!
Oglądałem wszystkie trzy filmy i tak Shot Caller bardzo fajny, Hell or High Water świetny, Bone Tomahawk gniot nudny na maksa.
Polecam także "Celda 211"= bdb francusko-hiszpański!