Muszę przyznać, że się miło zaskoczyłem po obejrzeniu tej produkcji. Cały szum wokół tego filmu, uważałem za dobry marketing, a film za kolejny gniot nabijający kasę... W połowie miałem racje - marketing był bardzo dobry.... Jednak film... bajka... jak dla mnie jest to pierwszy "realistyczny Bond" jaki kiedykolwiek powstał. Nie ma tutaj wymyślnych gadżetów, wyssanych z palca scen i sztucznych efektów specjalnych... Wszystko jest tutaj takie jakby normalne, nawet Bond nie przechodzi testów, widać, że jest stary i przemeczony, bron normalna.... Ponadto film jest wciagajacy i trzymajacy w napieciu, pomimo 2,5 h trwania seansu... Naprawde miłe zaskoczenie... Szczerze polecam... 8/10