Mnie film osobiście się bardzo podobał.Robi niesamowite wrażenie na ekranie kinowym.Dynamiczna akcja, Szanghaj pokazany nocą, sceny londyńskie pozostają w pamięci na długo.Dostrzegam też minusy, stąd tytuł.Wściekły jestem z powodu tego że twórcy pobieżnie potraktowali Severine(jest jej mało w filmie, ginie w sposób okrutny a Bonda jakby jej śmierć nie obchodziła, odpuszczony wątek). Całkowita odwrotność historii Vesper której w "Casino Royale" było wręcz za dużo.Są błędy formalne i logiczne(kino akcji ich nie unika:)), ale tempo filmu oraz zwroty akcji je niwelują.Najlepszy Bond z Danielem Craigiem mimo wszystko.