Skyfall był super 8/10
Nie podoba mi się Q straszny dziobak
Javier Bardem to w tym filmie przypominał mi Jokera z Batmana
Końcówka filmu to skrzyżowanie MacGyvera z Drużyną A
Nowa Moneypenny jest super
Q rzeczywiście do bani. Kompletnie nie śmieszny.
Javier rzeczywiście zagrał bardzo fajnie i charyzmatycznie. Jak dla mnie to jest on dla Bonda tym czym Joker dla Batmana.
Dlaczego taka super ta Moneypenny?
Ogólnie dobry film, ale chaotyczna i miejscami nielogiczna fabułą psują odbiór filmu :(
Jak dla mnie to fabuła nie jest chaotyczna, ale laurkowanie Bonda w drugiej połowie topornymi nawiązaniami do starych części stało się trochę irytujące.
Q jest spoko. Taki właśnie na nasze czasy, geek komputerowy.
"Dlaczego taka super ta Moneypenny?"
Bo dialogi z nią są inteligentniejsze niż przedtem, widać że jest konkretną babką pomagającą w akcjach no i nikt nie robi z niej pośmiewiska, jak to drzewiej bywało. Poza tym jest ładniejsza od poprzedniczek.
A nie wydaje ci się ża było trochę za mało akcji jak na Bonda ? Ale ogólnie super film .
wszystko było zrównoważone-akcja z pociągiem czy wokół domu na wrzosowiskach to majstersztyk
Doskonałe rozliczenie się z serią na pięćdziesięciolecie. I świetne nawiązania do reszty Bondów, które nie były tak nachalne jak w "Śmierć Nadejdzie Jutro". Jeden z najlepszych filmów jakie ostatnio widziałem.
Goldfinger ,Opercja Piorun ,Goldeneye itp Ale główne Goldfinger .A Skyfall to była nazwa tej posiadłość co Bond się wychował jak był małym dzieckiem ?