Potwierdzam. Uważam, że to nie tylko najlepszy Bond Craiga, ale i najlepszy Bond w historii. W ogóle, jeden z najlepszych filmów jakie widziałem. Jak książka, od której nie można się oderwać czytając pod kołdrą w dzieciństwie.

Jest tylko jeden drobny minus, który mnie uwierał podczas filmu - komputery - naprawdę, fakt że nikt nie używa myszek i ogólne efekty wizualne, które nie mają nic wspólnego z jakimkolwiek rodzajem hackerstwa odbierają realizm, bo na pierwszy rzut oka widać, że aktorzy tylko bezmyślnie stukają w klawiatury do wcześniej wyrenderowanych grafik.

Pomijając to - według mnie Skyfall jest najlepszym filmem sensacyjnym i szpiegowskim w historii. Rozumiem, że inni mogą mieć odmienne zdanie, ale ja byłem zachwycony.

Tak tak tak :D
Taki powinien być Bond .
Sam Mendes se postarał i nie spieprzył roboty , Gratulacje !!

I ja się z Wami zgadzam! żaden ze mnie znawca Bondowskiej serii, ale kilka filmów widziałem i ten zdecydowanie mi się najbardziej podoba. Jasne, ze stare 'Bondy' mają swój klimat i w tamtym czasie, kiedy niczego nie było (albo może o wszystko było trudno...), słynne gadżety, samochody i nie strudzone codziennością panie musiały kusić, a nawet onieśmielać. Czasy się zmieniły, zmienia sie i Bond :) I mi osobiście taka zmiana bardzo odpowiada. Oczywiście miłośnicy bondowskich odsłon z lat 70. mogą być zawiedzeni - pewnie stąd te krytyczne opinie, krążące zwykle wokół zbyt małego udziału podobno nierozerwalnie związanych ze słynnym agentem atrybutów... Mi ich nie brakuje. Fajnie, ze było trochę nawiązań do klasyki 007. A poza tym była dobra akcja, super muza, fajne zdjęcia i świetne aktorstwo. Brawa zwłaszcza dla Bardema - świetnie obsadzony.

Zgadzam się w całej rozciągłości. Rewelacyjny Bond.