Naprawdę nie wiem czym się tutaj zachwycać. Jak dla mnie, a jest to moja subiektywna opinia
gdyby wyciąć z tego filmu Jamesa Bond-a to oglądałoby się go tak samo. Wg mnie
obejrzeć i zapomnieć. Zwykły film sensacyjny jakich wiele. Casino oraz QoS dużo lepsze, jedynie
muzyka warta zapamiętania.
Pozdrawiam.
P.S. Sukces filmu tylko ze względu na OGROMNĄ kampanię reklamową.
P.S (2) oceniłem na 7 tylko ze względu na to, iż M umiera (happy endy są przereklamowane)
(happy endy są przereklamowane) kolego kiedy ostatnio oglądałeś coś poza wieczorynką dla dzieci? happy end to rzadkość w obecnych filmach.
Chociażby "Dark Knight Risies", "Sherlock Holms 2, Avengers, Total Recal, taken, niezniszczalni, amazing spider man, raid. Mogę wymieniać praktycznie w nieskończoność filmy gdzie ciągle występuje happy end "kolego".
Pozdrawiam.
A myślisz , że dlaczego przerwano kręcenie Bonda na tak długo i przeszkodzono w nakręceniu trzeciej części , która będzie powiązana z Casino i Quantum? Bo te filmy poruszały zbyt ważne sprawy i ocierał się o faktyczne wydarzenia i działania korporacji na świecie.
Casino i Quantum oglądało się z tym przeświadczeniem realności i dlatego te filmy są takie dobre.
Od teraz Bond będzie już zwykłym filmem akcji z typowymi personalnymi przeciwnikami.
W moim odczuciu film jest archaiczny i zupełnie inny niż to co pokazywano w trailerach. Do połowy nawet spoko ale potem masa dziwnych i głupich rozwiązań.
Mam zupełnie inne zdanie na ten temat. Mnie się film jak najbardziej podobał Poza tym gdyby wyciąć z tego filmu Bonda, nie byłby to Bond :)
Nie wiem, czy zauważyłeś pierwszego posta, więc przypomnę, iż jest to moja SUBIEKTYWNA opinia i nikogo nie prowokuję. Po prostu tamte 2 filmy mi się bardziej podobały, koniec i kropka. Nie zgadzasz się z tym zdanie, ok szanuję to, leczy Ty także uszanuj moje, chyba, że nie jesteś do tego zdolny, to bardzo mi przykro. .
Skoro pierwszy post to jest Twoja subiektywna opinia, to uszanuj to, że moja odpowiedź to moja subiektywna opinia o Twojej subiektywnej opinii. W czym problem? Tylko Ty masz prawo do wyrażania swoich subiektywnych opinii na tym forum?
Przepraszam bardzo, ale skoro "Skyfall" uważasz za "zwykły film sensacyjny jakich wiele" a jednocześnie wyżej stawiasz QoS to coś chyba nie gra, no chyba że się pomyliłeś i powinno być odwrotnie. QoS to tak naprawdę film o ciemnej stronie dzisiejszego świata korporacji, gdzie nie rządy a jakaś podejrzana grupa bliżej niezidentyfikowanych ludzi z kasą decyduje o losach narodów. Na dokładkę dołożono początek i koniec jako elementy kontynucji poprzedniego filmu, ale z serią związku żadnego nie mające.
Ten film równie dobrze mógł być zwykłym filmem akcji z Stathamem, Stallonem itd. Klimatu nie ma za grosz, a fabuła mimo że porusza bardzo ważną kwestię to jest niespecjalna nawet jak na kino akcji (nie mówiąc o bondzie). Odwołania do poprzednich filmów z serii ("ropna" dziewczyna w stylu "złotej", trzymanie Bonda za krawat przed upadkiem z dachu) QoS wcale nie ratują.
Skoro już uparli się na powiązanie filmu z poprzednim to mogli nakręcić obraz w całości poświęcony zemście jak LtK.
A Ty, szanowny kolego z subiektywną opinią, piszesz, że "Skyfall" to "zwykły film sensacyjny..." a jako wzór stawiasz QoS.
Moja subiektywna opinia więc brzmi: Twoja subiektywna opinia to marna PROWOKACJA.