PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=451244}
7,4 293 tys. ocen
7,4 10 1 293125
7,5 66 krytyków
Skyfall
powrót do forum filmu Skyfall

Cały film był bardzo ciekawy, intrygujący. Silva ogólnie odniosłam wrażenie, że jest jakimś psychopatą bardziej niż wyglądał. No ale dobrze, zarys historii był bardzo doby. Tylko dlaczego M umarła? Lubiłam Judi w tej roli. :( A teraz będzie Ralph Finnes... będzie to kolejna postać do której muszę się przyzwyczaić. Pierwszą jest oczywiście Daniel Craig, ale jestem na dobrej drodze. Następną osobą jest nowy Q - zaprzeczający starej "wersji" - bez supergadżetów, młody, jak to Bond powiedział, jeszcze z trądzikiem... Ojoj. No i na samym końcu, myślałam że padnę, a nie uwierzę. Naomi Harris jako Monneypenny? Przecież ta sekretarka o ile mnie pamięć nie myli zawsze była blada jak ściana i miała rudopodobne włosy. Nie jestem rasitką, lubię Naomi, no ale jako Monneypenny nie pasuje... Ech. Gdyby nie te ostatnie 5 minut to wyszłabym z kina bardziej zadowolona.

A wy co myślicie o tych nowych postaciach?

Cartner

Ja co do Eve nie będę się wypowiadał, bo na razie wiadomo jedynie w jaki sposób trafiła za biurko ;). Niemniej, samo wprowadzenie postaci pokazuje dlaczego obydwoje mieli do siebie zawsze dziwną słabość, która jednak nigdy w nic większego się nie mogła przerodzić ;)

Q jest świetny! Jest młody, z pozoru poważny i dystyngowany, ale w głębi to pozytywna, komediowa postać o nieco szalonym usposobienie. Utrzymano jego komediowość i jestem przekonany, że jego przyszłe potyczki słowne z Bondem mogą być ozdobą każdej kolejnej produkcji :)

M umarła zapewne z powodu problemów zdrowotnych Judi Dench. Myślę, że ten film w ogóle jest hołdem dla postaci ''bondowej mamy''. Wygląda na to, że pewna jego część była pisana pod dyktando decyzji Dench o zakończeniu współpracy. Też mnie jej odejście zasmuciło, bo wychowałem się na Bondach ''jej ery''. Ale z drugiej strony rozumiem. Teraz będziemy mieli M płci męskiej, czyli wracamy do korzeni, znów. Fiennes to solidna marka i jest godnym następcą :)

saferdrunk

No w sumie Q pomimo wieku jest w porządku, uśmiechnęłam się chciażby na tekst, że tylko 6 osób potrafi rozgryźć ten program, czy to tam było i na jego odpowiedź na pytanie czy on to potrafi - wymyślił to ;D No, trochę to zagmatwałam.
Ale do Finnesa muszę się przyzwyczaić, bo kojarzę go niestety głównie z bardzo niepozytywną rolą w Liście Schindlera.. Ale tak, wracamy do korzeni, do "prawdziwego M" czyli tak jak w książkach do mężczyzny. :)