tak się zastanawiałem...Craig (Bond) to Mietek Rakowski...z PZPR identiko upodabnia się na starość
...wierny do końca.......Królowej Elżbiecie (największy pasożyt w Albionie) mąż Penolopy Cruz skradł
mu show ! Bezndziejny Craig....koszmar.. taki obślizły pokurcz. , zdradzony ale wierny ! po raz
pierwszy widz jest za złym charakterem...Bordenem... też zdradzonym przez tą wesz M . gość
skasował Bonda. Jamesa Bonda. I ta obleśna, stara torba , nachalna ....dobrze ,ze ja zabili w tej
Szkocji. Albert Finnes jest o niebo lepszy..... A nowym Bondem powinien bezwzględnie zostać ten
Hiszpan. Jest świetny.
Uczepiłeś się mojego odbytu i czynisz mi nieprzyzwoite awanse. Może z tego względu pozytywnie rozpatrzę twoją prośbę o pozostawienie cię w twoim świecie.
P.S. Nie przysylaj mi juz więcej swoich roznegliżowanych fotek na maila. Nic z tego nie będzie.
nie znasz nawet angielskiego ojciec....men -to liczba mnoga. kończę z tobą wuja...bo po twoich (celowo z małej) śmierdzi mi w pokoju. nie odpisuj więcej ...nigdy .