Nie wiem czy nadaje się na reżysera tego filmu. Jest świetny jeżeli chodzi o filmy w gatunku American Beauty, ale np. Road to Perdition jako film gangsterski była według mnie tragiczna. Jeżeli zrobi Bonda w takim samym spokojnym i nostalgicznym klimacie to może wyjść nieciekawie. Tak przynajmniej uważam, choć mam nadzieję że się mylę.