Dla mnie Bond skończył się na ostatnim filmie z Pierce Brosnanem. Nic nie mam do Casino Royal i Quantum Of Solace ale to już filmy o Bondzie tylko z nazwą w tytule. Nie chodzi mi o to żeby Bond latał samochodem czy coś w tym stylu ale te ostatnie filmy to raczej Bourne w wydani MI6.
Burton też zrobił Marsjanie Atakują więc nadzieje pokładane w reżysera mogą być płonne
Marsjanie Atakują to fajny pastisz produkcji o kosmitach z lat 50,60, ale trzeba znać tamte film by docenić.
tak się mówi jak się nie ma poczucia humoru i człowieka bawią durne rzeczy robione w durny sposób
ale to forum o Bondzie...