Gdzie jest ten Bond, który ratował świat przed "geniuszami zła". Gdzie są wynurzające się z morza bazy, gdzie są tajne stacje w kosmosie, gdzie są gadżety, które 50 lat rozpalały wyobrażnię.
Zamiast tego co jest dzisiaj? "Oczekiwałeś wybuchającego pióra? Nie robimy już tego". Rozumiem, że taka była idea filmu. I jako film akcji jest bardzo dobrym filmem.
Ale to nie jest film o Bondzie. Niestety. To tylko kolejny film akcji.
niezupełnie,, chcesz oglądać bajki to oglądaj bajki, ale tak inteligentnego bonda jak SKYFALL oprócz casino royale jeszcze nikt nie nagrał..,.,. to film sensacyjny a nie akcji jak już coś.... film akcji to sobie obejrzyj ze stathamem albo seagalem jak lubisz...
Bajki o których mówisz zawsze charakteryzowały Bonda jakbyś chciał wiedzieć. Szkoda że te Bondy już nie wrócą teraz mamy to co mamy ale Skyfall i tak jest najlepszy z tria z Craigiem.
Ja akurat sądzę, że Bond w Bondzie jest zawsze, tylko sam agent 007, w zależności od ery, zmienia się pod wpływem czasów, reżyserów, aktorów-odtwórców głównej roli. Akurat ''Skyfall'' pełen był bondowskich motywów, chociaż jednocześnie spróbował pójść w innym kierunku, przedstawiając 007 w jego ludzkiej pozie. Silva to na swój sposób również geniusz zła, który jednak tym razem ma do zrealizowania bardzo osobisty cel. Taka zmiana jest ciekawą odskocznią od schematu. Podejrzewam, że w jednym z kolejnych filmów powróci za to wątek organizacji Quantum, więc może wtedy Bond przypadnie Ci bardziej do gustu.