niestety był to najgorszy z bondów, każdy kto widział się ze mną zgodzi (a przynajmniej każdy
normalny znający się chociaż na dobrym kinie) mam nadzieję że w kolejnym bondzie craig się
podniesie po tym gniocie ;__;
Też uważam, że Skyfall było słabą częścią. Gdyby nie cała machina promocyjna tego filmu, to pewnie wszystko odbyło by się bez większego echa.
tak naprawdę największą reklamą do filmu była tylko piosenka Adele a w filmie akcja była tylko przed napisami i na końcu, naprawdę bardzo słaby bond Connery pozostanie najlepszy :]
Mnie piosenka zwisa. Film był super bo był w takim dawnym klimacie, ale dzisiejsze nastolatki tego nie łapią. Niestety dziś jest moda na tandetę, a ten film taki nie był.
Bzdura! Skyfall jest wspaniały, klasyczny, Bondowy ze wszystkimi elementami, nostalgiczny a zarazem humorystyczny z pięknymi nawiązaniami do poprzednich filmów. Super.
Szczyt ignorancji. Sugerujesz, że Twoja opinia jest jedyną słuszną, a każdy, kto się z nią nie zgadza, nie ma pojęcia o kinie. Litości...
Skyfall był na pewno sporym krokiem naprzód po Quantum of Solace, które spośród wszystkich trzech Bondów z Danielem Craigiem w roli głównej, wypada najsłabiej. Osobiście, podobała mi się ta część - ma interesującego antagonistę, sporą dawkę akcji i mroku i równie sporo odniesień do klasycznych części serii.
Tyle, jeśli o mnie chodzi.
no nie przesadzajmy że gniot, ale rzeczywiście nie był to najlepszy z bondów... z drugiej strony craig nie mógł za wiele pokazac przynajmniej jako wyczynowość itd. bo w końcu i on i jego bohater już kilka latek mają:)
Możesz uważać, że był najsłabszy, ale ja uważam inaczej. Pokazali Bonda współcześnie. (no i zmienili opinię, że zawsze mu się udaje)
Zgadzam sie w zupełności, był strasznie nudny i przewidywalny.Trwał niemal 2,5 godziny a wydawało mi sie że mija wieczność, mimo że kilka scen było całkiem udanych. Ten film to kolejny przykład jak przesadny marketing i promocja potrafi wzbudzić u człowiekowa nadzieje że po seansie filmu wyjdziesz z opadniętą szczęką trzęsąc się z wrażenia. Przed premierą Skyfall na ulicach było setki plakatów a stacje radiowe puszczały singiel Adele po dziesieć razy dziennie. Najgorsze jest to że to nie jedyny film który był tak przesadnie promowany, podobna sytuacja była z Avengers czy ostatnim Batmanem