Nie każdemu jest dane babrać się w oborniku i wsadzać kurom palce w d**y jak w Twoim przypadku, wieśniaku z netem na żetony od sołtysa!
Gdybyś potrafił choć trochę czytać ze zrozumieniem, bezmózgi kretynie, zauważyłbyś, że twardo trzymam się tematu! Wracaj wsioku do swojej grubej żony i rozwydrzonych bachorów potrafiących tylko grać na banjo i pić colę przez słomkę, bo rozsiewasz tylko po sieci odór obornika!
gra na banjo to fajna sprawa, cola przez słomkę lepiej smakuje (zwłaszcza z lodem). Odór obornika to uroki każdej wsi. Żony jeszcze nie mam i dzieci też nie. Ale co to wszystko ma do tematu ?!
Omawialiśmy tutaj ocenę Skyline, który uznałeś za dno - podobnie jak ja, przytaczając świetne porównanie z Twoim dennym życiem.
jaja sobie robisz sam żeś na niego wyjechał oceniając jego życie a potem wielkie oburzenie , że koleś cie obraził...