Zapewne jako miłośnik s-f od bez mała 40 lat mam nieco spaczony gust, ale film był wg mnie całkiem przyzwoity.
Jak na produkcję bez gwiazd i wielkiego budżetu - dało się spokojnie obejrzeć :)
Wielkiej i spójnej wizji w wydaniu Dicka, Asimova czy Herberta to się nie spodziewałem, więc nie zamierzam się czepiać Obcych, ich pochodzenia, motywów itp. Byli wystarczająco niezrozumiali i straszni, żeby po prostu potraktować to jako tajemnicę, a z drugiej strony film nie próbował mi na siłę tłumaczyć w idiotyczny sposób różnych aspektów.
Poza tym bez chały w scenariuszu, grze aktorskiej, dialogach, akcji i efektach specjalnych.
Po prostu niezły dla miłośników s-f - tylko tyle i aż tyle:)
Pozdrawiam,
Leo