Zdziwiło mnie zakończenie, tutaj. Jamal i ta laska sie obsciskują, tu sie wzruszam, patrze konczy sie film , a oni zaczynaja zbiorowo tanczyc, dla mnie to tatalne nieporozumienie. Ale film i tak gienialny wiec dałem 10/10
Fakt zakończenie dość nietypowe zgadzam się. Ogólnie film jest bardzo dobry również dałem 10. Moja ocena nie wynika z pobudek typu dostał tyle i tyle takich i innych nagród wystawiłem ją dlatego, że film jest naprawdę rewelacyjny. Jeśli chodzi o Oscary to czasami wybory Akademii Filmowej są lekko można powiedzieć chybione ale nie w tym przypadku. Swoją drogą to Dev Patel powinien otrzymać nagrodę akademii dla najlepszego aktora a nie Sean Penn ale to i tak lepiej niż miał by ją otrzymać Brad Pitt za to beznadziejne dno pt."Ciekawy przypadek Benjamina Buttona". No i ta muzyka rewelacja.
"zaczynaja zbiorowo tańczyć"... Ten taniec był w czasie napisó, nie byl juz częścia fabuły.
Końcówka mnie również zadziwiła. Jamalowi brat zmarł a on sobie tańczy i sie cieszy, ale mimo wszystko 10/10
Oni nie wiedzieli co się stało z Salimem. Mi taniec pasował - nawiązywał do klimatu Indii i bollywood, tam taniec ma niewiele wspólnego z fabułą i występuje nie tylko w wesołych scenach; nie raziło mnie to. Za to kompletnie nie pasowała mi końcówka, skupienie się na wątku miłosnym i happy-end. Film stał się niespójny bo od jakiejś połowy zmienił się kompletnie jego klimat. Do połowy był obrazem prawdziwych Indii, a dalej zaczął się zmieniać w bollywood. Bez sensu! ma ktoś może pomysł czemu reżyser tak to zrobił?