heh..czytając niektóre komentarze można się za głowę chwycić...;p
czepianie się takich błahostek, jak wzrost, język, blizna jest według mnie niepotrzebne..
co to za różnica kto był większy, kto był mniejszy, czy to możliwe, że dzieciaki posługują się biegle angielskim, doszukiwanie się informacji, na którym policzku znajdowała się tak naprawdę blizna Latiki...? banalne..
zresztą...każdy lubi to co lubi, każdy ma swój gust, więc nie ma sensu nikogo krytykować...
mi osobiście Slumdog baardzo się podobał: motyw ,,Milionerów", historia opowiadana przez Jamala, poszukiwanie dawnej, zaginionej miłości, gra aktorska, muzyka... :)wszystko :) jeśli chodzi o ten taniec? cóż.. osobiście uważam, że to, czy ten motyw tańca wystąpiłby na końcu czy też nie, nie zmieniłoby mojego zdania na temat tego filmu...
był rewelacyjny i ani przez chwilę się nie nudziłam... 10/10 !

A mi się film bardzo podobał, może dlatego, że nie zwracałam uwagi na blizny, języki itd. Nie przeszkadzało mi że wszystko się tak kolorowo ułożyło tak hop i chłopak ze slamsów stał się milionerem. Uważam że zasłużył sobie na te Oscary.

ja na szczęście nie poszłam na to do kina .. wczoraj sobie obejrzałam w domu .. i pierwsza myśl po filmie `za co on dostał tyle oscarów? `
owszem .. nie jest to zły film . .ale bez przesady ...
naprawdę nie rozumiem o co tyle krzyku ..
za to właśnie ja była na Walkiri w kinie .. i się nie zawiodłam tak jak na tym .. dobrze, że nie poszłam na to do kina ..

Wybierając się do kina w ogóle nie wiedziałam o czym jest, o kim jest, co dostał i co nie dostał. Nie oglądałam żadnego zwiastuna, reklamy (nawet). Nie czytałam żadnego komentarza, recenzji. Nie słyszałam żadnej opinii. Poszłam tak sobie w ciemno.
Jakie są moje wrażenia? Film jest pozytywnej energi choć czasami smutny. Ciekawy... nie rozumiem tego jakm można było na tym zasnąć?
Polecam wszystkim... z radością oglądłabym to jeszcze raz ^^