Dwie siostry staruszki mieszkają w starym domu w Beira Alta, wybudowanym przez ich ojca naprzeciwko szkoły, w której pracowały jako nauczycielki. Sfotografowany z należnym mu szacunkiem i elegancją w długich statycznych ujęciach, zanurzony w przeszłości, pełen pamiątek i detali "Smak crème brûlée" opowiada także tę większą historię. Kadr po kadrze, zmieniając perspektywę, twórcy budują mentalną mapę domu, byśmy mogli obracać nim w myślach jak szkatułką ze wspomnieniami. Życie upływa tu spokojnie pod znakiem ręcznych robótek i spacerów po ogrodzie, bez planów na przyszłość, w oczekiwaniu na niewiadome. Ostatnie lata, a może miesiące życia osładza siostrom przyjemność obcowania ze światem, dostrzegania jego walorów.