Przecież wiadomym jest że takie filmy nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Mi się podobał ten film ponieważ wyglądał mocno jak Karate Kid, tyle że brutalniejszy i bardziej dostosowany do aktualnych czasów. Kto nie lubi starej dobrej zemsty w stylu karate i nie lubi starych filmów typu krwawy sport lub właśnie karate kid ten niech lepiej tu nie zagląda. Lubie czasami obejrzeć taki film , przypominają się stare dobre czasy kiedy jako małolat oglądałem z zapartym tchem tego typu filmy. Duży plus za rolę Soszyńskiego! Wygląda w sam raz na Fightera zabijakę.
Mi też się podobał... sztuki walki przeplatana motywem zemsty... to jest to...jak dobro wygrywa. Wiadomo, że koniec będzie oczywisty jak ten dobry zwycięża ale to daje takiego kopa w myślach, że warto być wytrwałym, cierpliwym i osiągnie się to co się chce...nic za darmo samo nie przychodzi...