ten wie, ze w zyciu tacy bohaterowie jak grany przez Pana Cody Hackmana Michael Saw po trzytygodniowym treningu MMA zjadani sa na przystawke przez wojownikow postury Pana Krzysztofa Soszynskiego.. tak ale co innego zycie a co innego film. Skupmy sie na filmie, tak wiec obejrzalem go z zainteresowaniem mimo, ze fabula lekko naciagana to gra aktorska na dobrym poziomie. Troche to wszystko pachnie "Karate Kid" przeniesionym do dzisiejszych czasow, jednak film oglada sie bardzo przyjemnie i jest to bardzo fajna rozrywka na wolny wieczor przed TV. 6/10