Typowy tandeciarski filmik dla młodzieży. Ma się wrażenie że ludzie którzy wzięli się za produkcję
tego filmu absolutnie nie wiedzą czym jest prawdziwe MMA. Walki wyglądają jakby zgarnęli kilku
zabijaków z ulicy, kazali im wejść do oktagonu i nawalać się bez opamiętania. Natomiast widownia
to same dzieciaki które pewnie nie wiedzą co oglądają. Aż nie do wiary że Machida i Silva zgodzili
się zagrać w tym czymś. Soszyńskiemu się nie dziwię bo to bardziej typowy aktor do roli
bezmózgiego zabijaki niż dobry zawodnik MMA.