aż denerwujący. Przykład - proszę bardzo: Trupy ścielą się gęsto i to nie za sprawą policji, która - jak to zwykle bywa w filmach akcji - przejeżdża dopiero po trupach, a za sprawą tytułowej Riley (J. Garner) z bronią w ręku. Jest nawet scena w której zabija bandziora na oczach policji. Szkoda pisać...