Dostrzec ukryty sens
A więc nie zgadzam się z tobą do końca, fakt, film nie ma zbyt lotnej fabuły ale za to odsłania inne wartości kórych ty pewnie nie umiałes dostrzec. Film pokazuje najpierw beztroskich nastolaków kórzy jada razem szosą na wakacje, zaś ich szcześliwe , wolne od zmartwień życie zupełnie niespodziewanie burzy śmierć i strach. Robi nam się zał głownych bohaterów a jednak dalej liczymy na happy end którego w zasadzie nie otrzymujemy. Popatrz na to z tej strony.

nie żal
Mnie natolatków wcale sie nie robi żal. I w tym właśnie rzecz. Smakosz przegina w pewnym momecie zbyt mocno i idzie w stronę kiczowatej tandety, a z horroru robi sie parodia, co gorsze nezamierzona. Jak tu się bać, jak co chwila padają salwy śmiechu z głupoty twórców?
Jeżeli chodzi o zakończenie to nie lubię happy endów. Jednak ten film w ogóle nie ma zakończenia. Tak jakby ktoś zapomniał je dokręcić...

Od tego sa horrory
Smakosz to typowy horror,i chyba przyznasz,że liczymy na koniec w którym głowni bohaterowie uciekaja a potór zostaje stracony. Ja osobiście odczułam w pewnym momencie pustke i smutek kiedy młody człowiek który przed chwilą śmiał się i żartował zostaje zamordowany. Prawda, film urwał się jakby niedokończony , ale gdy wróciłam do domu i zastanowiłam się nad całym utworem pomyślałam że nie każdy film musi mieć określone zakonczenie bo w końcu zło nie zawsze wygrywa a także nie zawsze można wszystko wyjaśnić pokaźnym finałem. Dla mnie można się było trochę pobać, od tego sa horrory.

czy Smakosz to horror?
Lubię gdy w horrorach nie ma happy endów, ale czy Smakosz tak własciwie jest horrorem? czy na tym filmie się można bać? rtezyser zaserwował serię ogranych chwytów, które przynajmniej we mnie nie wzbudziły żadnego lęku. Szczerze mówiąc wolę już Resident evil. Ma klimat no i naprawdę straszy, może nie w wyrafinowany sposób, ale jednak...

.......
samkosz jest w pewnym sensie horrorem, bo jak mozna niby nazwać historie potwora kótóry zjada ludzkie mięso???? zgadzam się że fabuła nie była zbyt lotna, ale pobać sie było można. resident Evil kóry tez oglądałam miał w sobie klimat ale był zupełna klapa jeśli chodzi o gre aktorska, poprostu nie było tam miejsca na pokazanie swoich umiejetnosci przez aktrorów. mało się mówilo za to na każdym kroku widac było żyjące trupy itp. Kilka razy podskoczyłam na kinowym fotelu ale....nie było to aż tak czeste jak mysłalam że bedzie.
W sumie mysle ze jednak warto było pojsc na smakosza ale horrory nie sa moim ulubionym gatunkiem filmowym. Bardziej skłaniam sie ku psychologicznych trillrów takich jak Murder by numbers czy Historia Baby Jane.

do Aprilli
Fakt, że Resident mógł być lepszy... Ale przynajmniej trafgicznie nie jest. A skoro lubisz psychologiczne thrillery, to co powiesz o Ręce Boga Paxtona? Właśnie go oglądałem i ważam, ze to bardzo błyskotliwy debiut reżyserski tego aktora. Film jest wiarygodny psychologicznie, aktorzy grają znakomicie (nawet McConaughey!!!, którtego osobiscie niezbyt lubię), film nie nudzi i ma wiele zaskakujących zwrotów akcji. Chociaż niektóre udało mi sie przewidzieć. Według mnie jest zdecydowanie lepszy niż Śmiertelna wyliczanka. Myślę, że mógłby Ci się spodobać.

hmmm
Bardzo żałuje , ale nie mogłam obejrzeć Reki BOga choć bardzo chciałam....Myśle że film nie przebije Smiertelnej Wylicznki ale zobaczymy, nigdy nie mów nigdy. Narazie jednak bede mogła obejrzec Reke Boga jedynie po angielsku z holenderskimi napoisami poniewaz mieszkam zagranica a ostatnie produkce obejzrałam własnie w wakacje kiedy to przyjechałam do polski. Nie lubie ogladac produkcji po angielsku bo nie rozumiem tak dobrze jak po polsku więc pozostaje mi jedynie kupienie dvd. satrasznie zalue no ale coz ...takie sa wady wyjazdow za granice

magia kina, a DVD
Mieszkasz w Holandii? To fajnie. Mekka liberalizmu. Chciałbym kiedyś tam sie wybrać. Jak Ci się tam podoba?
Co do Ręki Boga film jest naprawdę pomysłowy. Rzadko się to zdarza w ostatnich czasach. Warto nawet w wersji oryginalnej. A także na DVD. Oglądanie na DVD nie jest takie złe. Chociaż nie jest to kino ze swoją magią. nie ma ciemnej sali , kiedy istnieję tylko ja i ludzie z ekranu, w których dusze przenoszę się na 2-3 godziny. Ale myślę, ze Ręka Boga świetnie będzie oglądać sie na DVD. Dobre filmy zawsze zachowują swoją wartość. Ciekaw jestem Twojego zdania o tym filmie.

HOLANDIA
Sprubuje obejrzec ale nie wiem czy mi się to uda. Pozatym nie lubie ogladac filmow w domu, to nie to samo niz w zacisznym kinie. Jelsi chodzi o mieszkanie w holandii to jednak teskinie z nasza polska. w holandii kina sa inne,nie maja takiej atmosfery. zazwyczaj to wielkie multipleksy z barami i sklepem na dole zaś ja preferuje male kina jak chociazby rejs czy atlantic. Holandia to bardzo poukladany kraj, czasem zdaje mi sie ze przez to i nudny. W sumie nic tu się nie dzeje oprocz tego że caly amsterdam jest pelen narkomanow. Ale jestem pewna ze gdy przyjade nastepnym razem do poslki to pojde na wszystkie mozliwe filmy:)

o kinach i...
Hmm, kino to kino - własciwie gdzie bym na swiecie nie mieszkał, nie wiem czy mógłbym przeżyć bez kina. Towarzyszy mi juz od tak dawna, że życie bez niego wydaje mi się abstrakcją. Cieklaw jestem czy w Holandii w ogóle nie ma mniejszych kin? Same multipleksy? Cóż, jeżeli tak to Polskę też to już niedługo pewnie czeka..Ja także bardzo lubię Atlantic - mieszkam w Warszawie. Ale od Rejsu wolę Kulturę. Ma jakiś taki swój klimat... Uwielbiam też Muranów. A ty?
Hmm, skoro nasza korespondencja rozwija sie tak interesująco, mam nieśmiałą propozycję. Może zamiast pisać na liście filmwebu przejdziemy na zwykły kontakt mailowy? Co o tym myslisz?

moze byc mail
Cóz, jelsi chozi o kina to zdecydowanie atlantic....muranów tez może byc... jesli chodzi o relax to tak sobie. Jesli chcesz mozemy pisac na zwykle maile, mi to nie przeszkazda:)

Od tego sa horrory
Smakosz to typowy horror,i chyba przyznasz,że liczymy na koniec w którym głowni bohaterowie uciekaja a potór zostaje stracony. Ja osobiście odczułam w pewnym momencie pustke i smutek kiedy młody człowiek który przed chwilą śmiał się i żartował zostaje zamordowany. Prawda, film urwał się jakby niedokończony , ale gdy wróciłam do domu i zastanowiłam się nad całym utworem pomyślałam że nie każdy film musi mieć określone zakonczenie bo w końcu zło nie zawsze wygrywa a także nie zawsze można wszystko wyjaśnić pokaźnym finałem. Dla mnie można się było trochę pobać, od tego sa horrory.