Dla mnie za mocny i zbyt brutalny. Nie lubię tego typu filmów, bo są wręcz przerażająco depresyjne, a moje poczucie beztroskiej szczęśliwości spada do 0. Sama gra aktorska kilku postaci na dobrym poziomie.
na odrutkę polecam Oldboya z 2003.
Niech ten kraj wynagrodzi Ci smutek swoim innym, pozytywnym filmem :)
Odpuść tak Oldboya jak i I saw the devil, to będą dla Ciebie dużo za mocne filmy :P
Ziutek zrobił sobie żart a ja się dołączyłem;>
Właśnie przeczytałam recenzje obu filmów i na pewno nie sięgnę po nie. Nie rozumiem bycia prześmiewczym. Dziwi mnie, że komuś przynosi radość szydzenia z innych...Eh, co za świat.
W maliny Cie wpuszczają jajcarze, nie oglądaj oldboya bo z domu przez tydzien nie wyjdziesz :)
To prawda. Film bardzo brutalny! Finał mnie zawiódł. Sporo głupot, niedorzeczności i bzdurnych dialogów.
Dla fanów gatunku do obejrzenia na raz :)
Sam osobiście mam ambiwalentne odczucia co do tego filmu bo z jednej strony nietuzinkowy pomysł, z drugiej mnóstwo niedorzeczności, Jakiś tam głębszy zamysł był, natomiast biorąc do kupy wszystko okazuje się, że się to tej kupy nie trzyma. Klimat dość przygnębiający, ale gdyby zabrał się za to jakiś reżyser - wizjoner typu choćby Tima Burtona czy Jaunet, pewnie by było w tej kwestii lepiej i zawarta w nim przemoc nie sprawiała by wrażenia, że jest po to aby odciągnąć uwagę od niedostatków scenariusza.
Ktoś tam Ci polecił jak widzę Oldboya na odtrutkę, ale to chyba nie przypadnie Ci do gustu ten film - polecam za to Gladiatora R. Scotta :)
Masz rację, że wiele spraw nie trzyma się kupy i jest sporo niedociągnięć. A za Gladiatora to już się od dawna zabieram :) dzięki, na pewno obejrzę
Albo "Czarny Kot Biały Kot" Kusturicy, bo sobie odświeżałem właśnie i się nieźle przy nim uśmiałem :)
29 żyję na tym świcie. I nie widzę spójności w tym o co pytasz z filmem. Rozumiem, że skoro wiem ile przemocy jest w realnym życiu to muszę akceptować przemoc na ekranie? Każdy ma własne odczucia i wydaje mi się, że jestem całkiem normalna skoro ciężko mi patrzeć na sceny przemocy.
To było retoryczne pytanie o wiek, bo nie wiem ile filmów widziałeś jak tego uważasz za tak mocno brutalnego.
Wcześniej komuś odpisałeś o "Gladiatorze", to on jest przykładowo brutalniejszy od tego.
ale w Gladiatorze nie zjadają dzieci, ja przy opowieści Curtisa totalnie wymiękłam. A co do filmu, to od wczoraj nie mogę się zdecydować, czy mi podobał, czy nie.
Fakt ale tu też nie, tylko o tym mówili. Za to w Gladiatorze, dzieci i kobiety palono oraz wieszano.
niby tak, ale też pokazali bardzo oględnie. A Curtis opowiadał dość szczegółowo i normalnie mam tę scenę przed oczami, jak stoją nad tym niemowlakiem. Swoją drogą Gladiator to piękny film, choć zawsze ryczę na nim jak bóbr...
Ja nie twierdze, że Gladiator jest zły bo także ten film lubię. Co do opowiadania jakoś do mnie nie przemówiła, jakoś gra w tamtym momencie nie była dla mnie wiarygodna. Mimo, że sama historia była wstrząsająca ale patrząc na twarz mówiła co innego. Koleś poniżej napisał: "Ludzie nie powinni się śmiać gdy główny bohater mówi, że jadł z głodu dzieci", właśnie o to mi chodzi, ze scena nie jest dobrze odegrana. Ale to moje odczucie.
scena jak mowi o tym niemowlaku była totalnie bezsensowna i przerysowana, wg mnie niepotrzebna
Chyba coś nie poszło jak powinno - właśnie wróciłem z przedpremierowego pokazu i jestem w szoku. Ludzie nie powinni się śmiać gdy główny bohater mówi, że jadł z głodu dzieci, a tak właśnie było. Po prostu poziom absurdu przekroczył pewne granice. Tak durnego filmu jeszcze nie widziałem. I dodam, że jestem wielkim fanem filmów S-F
to niestety świadczy o poziomie społeczeństwa, widocznie jakies barachło siedziało na sali