Przepraszam za taki tytuł ale z tym faktycznie można go skojarzyć , lepsi ludzie w luksusowej części
pociągu i gorsi w jego ostatnich wagonach , całość brutalna , okuta lodem i w ciągłym ruchu pociągu ,
czy przebije Matrixa ? raczej nie, ale bardziej mi się podobał niż Elizjum i bardziej mnie przekonały
kreacje Evansa i Swinton niż Damonem i Foster ( choć tak na prawdę nie powinienem porównywać
tych filmów bo to oddzielne produkcje o czymś innym ) ale skojarzenie jest :D