PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=649608}
6,2 88 tys. ocen
6,2 10 1 87541
6,5 56 krytyków
Snowpiercer: Arka przyszłości
powrót do forum filmu Snowpiercer: Arka przyszłości

Jak wyżej. Czy ludzkość przetrwa czy na odwrót? Z jednej strony widzimy, że świat powraca do normy, ale przecież pociąg się rozbił i mało kto przeżył (no i zostali na środku łańcucha górskiego gdzie pewnie nawet latem śnieg leżał...).

Jak sądzicie? Wie ktoś może jak się w komiksie to zakończyło?

ocenił(a) film na 5
wiaczo

Nie wiem jak jest w komiksie ale w filmie to jest fatalne zakończenie , bez sensu.

ocenił(a) film na 5
m207

nie rozumie skad tak wysokie oceny...osobiescie nie polecam..ale kazdy ma prawo do wlasnego zdania

ocenił(a) film na 5
olasza

Jak wyżej, tyle niedorzecznych rzeczy, a do tego tak fatalne zakończenie, że szkoda gadać i tak wysoka ocena? Babka sobie wychodzi na mróz i nawet zaczerwieniona nie jest, a patrząc na góry to do niskich nie należą, więc nawet w normalnym świecie stękałaby.

użytkownik usunięty
TomdeX

to chyba nie byłeś w górach w normalnym świecie :P
przecież nie wspina się w środku śnieżycy na ośmiotysięcznik...
na nartach czy desce w Alpach na lodowcu też jeździsz w masce tlenowej? bo ja nie... :P
akurat niedorzeczności jest dostatek w tym całkiem przyzwoitym filmie, więc szkoda czepiać się takich pierdół :P
pozdrawiam ;)

ocenił(a) film na 5

A ja nie mówię o masce tlenowej... Gościowi w 7 minut uwaliło rękę, a baba sobie wychodzi i blada, przy takich temperaturach musi się zaczerwienić. Rozumiem S-fi, nie powinno się zwracać na to uwagi i pewnie masz rację, ale mi tu akurat za dużo kłuje w oczy i musiałem obniżyć ocenę. Ale film niezły.

użytkownik usunięty
TomdeX

dokładnie tak samo pomyślałem o tej ręce... więc zacząłem kombinować... OK, może to było parę tysięcy km wcześniej, w gorszym klimacie i warunkach, parę miesięcy wcześniej... a na końcu mieli farta i trafili na ocieplenie... ale zaraz zaraz, zlodowacenie trwa zwykle... miliony lat :P
ale OK, to zlodowacenie było wywołane sztucznie, więc może inaczej się potoczyło i słońce sobie z nim poradziło...
i tak kombinując nie dałoby się przebrnąć przez film...
zatem wrzucam na luz, SF - dowolna interpretacja, trochę dystansu i można oglądać :P

ocenił(a) film na 3

Z tą ręką to tak, że pociąg jechał z dużą prędkością, a to obniżało temperaturę, szybkość.
Ale bzdur było wiele, choćby misiek na końcu, który nie wiadomo skąd się wziął, bo skoro wcześniej całkiem wyginęło życie na ziemi, to misiek z jajka się wykluł gdy pocieplało? :D

użytkownik usunięty
baraqs

misiek przekimał największe mrozy, a że spał 18 lat... hehe... ja też idę kimać :P
dobrej nocki kinomaniacy :P

baraqs

Oj, ależ sam pomysł na pociąg działający na zasadzie "Perpetuum Mobile" jest niedorzeczny, a wy czepiacie się detali :D. Ten film nie ma ani cienia sensu, ale mi te błędy nie przeszkadzały - czekałem na rozrywkę i rozrywkę dostałem. Co do ocieplenia to sprawa jest prosta - żaden środek chemiczny nie jest wieczny i tak i ten wytracił z czasem swoją "moc".

Wszystko jestem w stanie wybaczyć filmom z łatką Sci-Fi ale samo zakończenie mnie niepokoi - garstka ocalonych, śnieg po kolana i środek zadupia 1 000km od cywilizacji... raczej nie zwiastuje to happy endu dla ludzkości.

ocenił(a) film na 7
wiaczo

1000 km od czego? Gdziekolwiek by nie poszli tam nie było cywilizacji

ocenił(a) film na 5

No raczej o przesunięciu czasowym nie ma mowy, akcja zaczyna się 17 lat po fali zlodowacenia, tej jasnowidz mówi po pytaniu ile ma lat, że spędził 17 lat w pociągu, a po przekroczeniu mostu (po nowym roku) już przy samej końcówce powiedział, że czekał na ten moment 18 lat.
Niedorzeczność goni niedorzeczność, tak samo wtedy jak otwarli drzwi i był cały wagon ludzi z toporkami i maczetami, a dalej okazuje się, że mieli broń z ostrą amunicją, nie mogli od razu tak? Populacje by zmniejszyli, pociąg jechałby dalej, ale no koniec filmu byłby po godzince...

użytkownik usunięty
TomdeX

nie o takie przesunięcie czasowe mi chodziło... myślałem o tym, że w ciągu kilku miesięcy mogli pokonać kilka tysięcy kilometrów, tak jakbyś przemieścił się z Arktyki do np. Afryki... dlatego napisałem, że mogło być cieplej w innym miejscu...
co do mostu... przekraczali go dokładnie co rok, robiąc pełną pętle wokół ziemi...
gość spędził 17 lat normalnie na Ziemi i drugie 17 lat w pociągu... co roku mijał ten most i tak przez 17 lat... a w filmie mija go 18 raz... nie, że czekał na ten moment 18 lat... pozdro :P

ocenił(a) film na 5

Chodziło mi o to, że 18 lat czekał na moment dostana się do czoła pociągu i wypowiada tą kwestię przy końcówce filmu.

TomdeX

powyżynali się nawzajem, czyli ludu mniej, co było prawdziwym celem rewolucji, a i amunicja ciągle w kieszeni na awaryjne sytuacje. W takich warunkach amunicja jest o wiele bardziej warta niż życie ludzkie.

leneq

Dokładnie, sam Wilford powiedział, że planem było stłumienie rewolucji w tunelu - zapewne z nadzieją na straty obopólne, oczywiście jednak przy przewadze strat ogona. Niestety nie wyszło ;-)

ocenił(a) film na 5

No raczej o przesunięciu czasowym nie ma mowy, akcja zaczyna się 17 lat po fali zlodowacenia, tej jasnowidz mówi po pytaniu ile ma lat, że spędził 17 lat w pociągu, a po przekroczeniu mostu (po nowym roku) już przy samej końcówce powiedział, że czekał na ten moment 18 lat.
Niedorzeczność goni niedorzeczność, tak samo wtedy jak otwarli drzwi i był cały wagon ludzi z toporkami i maczetami, a dalej okazuje się, że mieli broń z ostrą amunicją, nie mogli od razu tak? Populacje by zmniejszyli, pociąg jechałby dalej, ale no koniec filmu byłby po godzince...

ocenił(a) film na 9
TomdeX

przecież w tym filmie nie o to chodzi, jeżeli wolicie bolka i lolka bo Wam się wszystkie szczegóły dopinają to polacam bolka i lolka, tutaj nie to jest najważniejsze jak sie misiowi udało przeżyć. większość filmu jest metaforą i tak to nalezy odbierać

ocenił(a) film na 8

Mnie dziwi, że akurat wykoleili ten pociąg gdzie w górach pewnie w Azji, skoro most był w Rosji koło Jekaterinburga. Chyba lepiej odnawiać cywilizację w Afryce.

ocenił(a) film na 8
TomdeX

Rękę mu uwaliło bo jechali gdzieś wysoko poza tym był pęd powietrza i posmarowali mu ją czymś co pewnie przyspieszało zamarzanie.

ocenił(a) film na 7
Pisarek_filmaniak

Dokładnie....A odnośnie końcówki rzeczywiście słaba no bo co teraz?Dwójka Azjatów zdestablizowała jedyny zalazek ocalałej ludzkosci.Fakt,że jedynym pocieszeniem jest to,że nadchodzi odwilż ale to za mało by przeżyć w obecnych okolicznościach.System,który panował w arce mimo swoich wad to była jedyna alternatywa,ktoś musi robić brudna robotę ktoś mniej a jeszcze ktoś musi rządzić.Bardzo mi się podobał monolog twórcy arki z głównym bohaterem ktoś powie,że z jego strony to był cynizm a ktoś inny zło koniczne bo przecież nie bądźmy hipokrytami tak juz świat jest skonstruowany od zarania czasów.Ta smutna analogia wzgledem ludzkiej rasy to najmocniejszy atut tego filmu.....

aronn

Aktorzy, dodajmy aktorów - przecież co niektórzy byli rewelacyjni :D.

TomdeX

Masz rację - ten film sami debile robili? Pewnie nie skończyli nawet podstawówki <ironia>

olasza

Ot choćby za kreacje aktorskie się należą. Olać fabułę - aktorzy na 5+.

olasza

film słaby oceny zawyżone o połowę

ocenił(a) film na 10
wiaczo

Film się kończy bardzo dobrze, czyli źle. Poważnie. Jak się filmy kończą happy endem to forumowicze marudzą "eee, gdyby nie happy end to dałbym więcej." Ten film ma zakończenie jedynie słuszne. Curtis pod wpływem tego co zobaczył w maszynowni, postanowił, że ludzkość nie ma prawa przetrwać i dał Yonie zapałki. Niedźwiedź nie daje nadziei na przeżycie, ale pokazuje, że natura sobie poradzi, a na końcu jeszcze się nami pożywi. Pozdrawiam nieusatysfakcjonowanych malkonto-hejterów i tych, którym się klimat podobał.

logan_slupsk

Dziękuję, sam się zastanawiałem, że to właśnie miało być celem - zakończenie ludzkiej rasy, ponieważ nie zasługuje na życie. No ale nie sądziłem, że twórcy pokuszą się aż o taki radykalizm...

ocenił(a) film na 7
logan_slupsk

No to takie nie jest oczywiste czy aby twórcom o taki wydźwięk chodziło,dwójka Azjatów patrzy bardzo optymistycznym wzrokiem na to co się wydarzyło i na pewno nie jest to efekt ujarania,niedźwiedź raczej wskazuje na to,ze ludzie mają szanse przeżyć bo życie nie wyginęło.No ale nie przeczę,ze Twoja wersja bardziej mi pasuje.

ocenił(a) film na 8
aronn

Cały pociąg jest tak jakby łańcuchem pokarmowym,tłumaczy widzowi na podstawie arki jak wygląda nasze życie w dniu dzisiejszym.....
Doszukiwanie się tutaj jakiś błędów typu tam za zimno tu za ciepło skąd się wział misiek.... mija się z celem, moim zdaniem to jest tylko skorupka tego jajka które serwuje na reżyser.... najlepsze jest w środku.

ocenił(a) film na 6
wiaczo

Adam i Ewa Anno Domini 2031 ;)

wiaczo

No raczej nie sądzę aby 5 letni murzynek i 17 letnia azjatka, mieli utworzć nową cywilizację (bo chyba tylko oni przeżyli), nawet jakby warunki im na to pozwoliły. Więc raczej końcówka przedstawiła koniec ludzkości, ale początek jakiejś tam nowej ery, w której flora i fauna wróci do życia ale bez ludzi.

ocenił(a) film na 8
Pijany_Mistrz

Co do niedorzeczności w ilości lat - przecież obchodzą 18rocznicę - świętują kolejny rok na moście , a Pan Wilford na końcu kazał darowac życie 18 pasażerom. Film zaczyna się w 17 roku a kończy w 18 - nie ma tu nic nielogicznego.
Jeśli chodzi o zakończenie - dla mnie oczywistym jest dla mnie to o czym pisze logan_slupsk
Tilda świetna - jak zwykle zresztą.