Jeśli się kiedyś trafi zły człowiek niczym biblijny Adam będzie chciał zerwać owoc poznania dobra i zła, to być może Ziemia znowu stanie się pustkowiem.

Adam to "zły człowiek" w tym sensie, że taki który w imieniu ma wypisane czynienie zła.

A skąd Wiedzmiń 3? Sapkowski napisał te Sagę i tam też pojawia się motyw zlodowacenia ziemi poprzez złe wybory, których dokonać może człowiek opiekujący się dzieckiem.
A szczególnie, że jak cytować Wolniewicza z debaty z Freudystą: To nie prawda, że ludzie są od dziecka podatni na psychoanalize, bo dziecka nie da się zmienić. Ono się takie rodzi.

Tak mniej więcej jest. Jednak jest dalej napisane, że JHWH poucza w następnych rozdziałach: człowiek jest zły od młodości.

Lekarstwem więc na to jest mądrość.
To ta nazwa łacińska na człowieka właściwie przesiąka Wulgatą. Czym co jest powszechne. Homo to "Ten sam" a sapiens to "Ten, który smakuje; Ten który rozumie" a więc sapio w nazwie oznacza zdolność rozróżniania.
To widać łatwo w tekście. Nagrałem nawet o tym film na youtube pt. "Szatan i Mądrość" na ul. Hetmańskiej w Legnicy.

No przygotowałem, ale czy ktoś wgl chce oglądać?

A więc jest tak, że jest to wizja przyszłości nawiązująca do hipotezy ziemi śnieżki. To jednak samo w sobie nawiązuje do intepretacji biblijnej.
Biblia jest powszechna i jest wszędzie, to nasz powszechny matrix. Chciałem to dodać od siebie.