Tyle nieścisłości jakie zawiera ten film to już dawno nie widziałem, a mogli to jakoś inaczej rozwiązać... Po pierwsze jeżeli chodzi o batony proteinowe to jestem w stanie sobie wyobrazić, że karaluchy czy tam robale się rozwijają w ciepłej temp więc zapewne brali je z całego wagonu szczególnie ostatniego heh;p...Ale niech mnie ktoś oświeci jeżeli szli przez całą długość pociągu to gdzie Ci wszyscy ludzie spali? Gdzie Wilford spał? Jakim cudem mieli mięso i to jeszcze krowie haha...No i na koniec końcówka filmu nie ma jak to rozwalić cały pociąg i zabić wszystkich w około zamiast starać się zatrzymać pociąg haha i jeszcze ten niedźwiedź z dupy się wziął ciekawe co jadł wcześniej haha....Swoją drogą jeżeli ten pociąg był tak nowoczesny to chyba mieli termometry które mierzyły temp. na zewnątrz aby zauważyć iż rzekomo się ociepla??!!!...