Ocenę zaniża niewątpliwie rozczarowujące dla mnie zakończenie - cały film wzbudza apetyt widza na to co będzie na końcu gdy gł. bohater osiągnie swój cel i .... no właśnie...trochę niewypał. Za to gra aktorska Tildy Swinton która mnie tutaj powaliła swoim talentem podnosi ocenę - niesamowicie groteskowa, śmieszna ale i upiorna na swój sposób kreacja.
Intensywny klimat filmu, scenografia, efekty specjalne i ciekawa fabuła ( tyle że ostatecznie rozczarowująca podanymi wyjaśnieniami itd. ) - film ten wg mnie jest jednym z lepszych i ciekawszych jakie ostatnio widziałem w gatunku SF który obfituje w produkcje mizerne od wielu lat. Na tym tle ten film się wyróżnia ale nie wszystko w nim mi się podoba - porównania z klasą Matrixa czy ( o zgrozo ! ) z Łowcą Androidów są kuriozalne bo ten film nie nawiązuje równorzędnej walki z tymi tytułami w żadnym momencie.
Tak więc nieźle ale żeby rewelacja?