PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=649608}
6,2 88 tys. ocen
6,2 10 1 87533
6,5 56 krytyków
Snowpiercer: Arka przyszłości
powrót do forum filmu Snowpiercer: Arka przyszłości

Film ma ocenę 6.2 a ma znaczek filmweb poleca,który mają naprawdę dobre filmy.Czyżby był naprawdę dobry?Pytam, bo zastanawiam się czy iść

kubix28

moim zdaniem znaczek "Filmweb poleca" nie mają z automatu filmy z jakąś określoną średnią tylko sama redakcja wyróżnia niektóre filmy wg swojego uznania i niezależnie od oceny. Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi ;)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 9
M0RiARTY

Lepiej bym tego nie opisał. Pozdrawiam M0RiARTY :)

M0RiARTY

Podpisuję się pod tym rękami i nogami, idealne posumowanie.

M0RiARTY

Albo po prostu uznajmy, że ten film to tylko dość specyficzna wizja reżysera i scenarzysty w jednym i nie doszukujmy się w nim ukrytych znaczeń, jak w wielu komercyjnych i przewartościowanych tytułach.
Taka postapokaliptyczna siekanka z głupim niestety zakończeniem.

Ja dałem 7/10, ponieważ mimo wszystko oglądało się to dzieło dość przyjemnie.

ocenił(a) film na 8
marcin261287

Tą opcję wyklucza poniekąd znajomość innych filmów Bonga :p

marcin261287

Którą opcję? Bez wątpienia to film stricte komercyjny, nie mający wiele wspólnego z jego poprzednimi obrazami.

ocenił(a) film na 8
marcin261287

Właśnie o tym mówiłem, może nie jest to film taki jak matka czy zagadka zbrodni, ale juz do hota byłbym skłonny go porównywać. I uważam właśnie ze nie doszukiwanie się ukrytych przeslan jest głównym problemem w odbiorze filmu i co za tym idzie rzutuje na średnią

ocenił(a) film na 8
rychu666

Hosta* oczywiscie. Komórka zjadła mi literkę.

ocenił(a) film na 6
rychu666

Nie porównywałbym poziomiem Hosta czy Snowpiercera do Zagadki i Matki. Ziemia a Niebo.

ocenił(a) film na 8
Dealric

Przeczytaj moje zdanie dokładnie. Nie porównuję ich jako ze są zupełnie inymi filmami.Z taka tylko różnicą ze wcale nie umniejsza to pierwszym przez ciebie wymienionym.

ocenił(a) film na 6
rychu666

Właśnie w tym rzecz, że te dwa pierwsze wypadają bardzo słabo przy tych drugich.
Poza tym wciąż z jakiegoś dziwnego powodu ludzie mylą powód niskiej oceny filmu. Nie wynika ona z braku doszukiwania się ukrytych przesłań. Wynika z tego, że ich nie ma, bo wszystkie są pokazane od tak i oczywiste.

ocenił(a) film na 8
Dealric

Statystycznie rzecz biorąc, na oko przynajmniej 80% narzekań w komentarzach dotyczy pierdółek typu 'a po co ciuchcia jedzie w kółko', czy też kwestii końcówki (czepianie się której akurat chyba neguje szansę na zrozumienie banalnej konkluzji :p).

Z Twoją opinią nt. Hosta też się nie mogę niestety zgodzić. Dla mnie to świetnie zrealizowany film, który pokazuje, że Bong jak mało kto potrafi bawić się konwencją. Banalny monster movie płynnie przechodzący w dramat społeczny czy komedię <- dla mnie subiektywnie jest to wyznacznik dobrego kina. Zwłaszcza że na poziomie dramatu film nie jest wcale taką pustą wydmuszką jaką mógłby się wydawać.

ocenił(a) film na 6
rychu666

Nie wiem jak statystycznie wyglądają komentarze.
I też nie widzę problemu w czepianiu się końcówki. Tak, jest taka a nie inna ze względu na przekaz. Czy to sprawia, że takie działania bohaterów przestają być głupie? Nie. Może gdyby nie starać się na siłę pokazać tego dosłownie byłoby lepiej.

Nie stwierdziłem, że Host jest zły, tylko że jest znacznie gorszy od dwóch pozostałych. Akurat komediowo mnie nie rozśmieszył, a widywałem lepsze przedstawienia dramatów społecznych także w horrorach.

ocenił(a) film na 6
rychu666

Swoją drogą obejrzyj lepiej The Machine z 2014 (w sumie w filmwebie z 2013, bo klasycznie ktoś pojedynczy pokaz na festiwalu uznał za premierę...) o ile nie przeszkadza Ci niewielki budżet filmu.

rychu666

Może właśnie problemem jest doszukiwanie się na siłę ukrytych przesłań, gdy ich w filmie nie ma, bądź są to banały?

M0RiARTY

czyli tylko rasista doceni?

kubix28

może to ci pomoże
https://www.youtube.com/watch?v=NT64jepLEZ0

ocenił(a) film na 6
kubix28

Zacząłbym od tego, że od redakcji filmwebu nie należy oczekiwać sensownych ocen, gustu filmowego... w sumie nawet inteligencji patrząc po wielu newsach i artykułach.

Wracając do całości film jest po prostu średni. Chyba najgorszy film wyreżyserowany przez Bonga, tragicznie zamerykanizowany, banalny i do bólu oczywisty traktujący widza niemalże jak idiotę (nie twierdzę, że amerykanów nie należy tak traktować no ale...).
6.2 to odpowiednia średnia.

ocenił(a) film na 9
Dealric

Oh czemu zamerykanizowany? Tyle było tam ameryki co kilku aktorów.
Banalny i do bólu oczywisty nanana gówno prawda większość i tak napiszę coś w stylu "nie doszukujmy się w nim ukrytych znaczeń, jak w wielu komercyjnych i przewartościowanych tytułach" i pomimo że na tacy podali im główne metafory (Ed Harris: Pociąg to świat, my to społeczeństwo) to oni i tak zamkną uszy i będą narzekać że '' bez sensu pociąg jeździ po zamarzniętym świecie co to za głupi pomysł jakiś nierealny". Eh za dużo cytatów dałem.

ocenił(a) film na 9
M0RiARTY

A i nie wiem czy widziałeś ale pewnie tak: Elizjum? Porusza się wokół tej samej tematyki, dotyka te same problemy, i jeśli piszesz że snowpiercer jest zamerykanizowany, banalny itd to jak określisz film Blomkampa? Jeśli by go przyrównać do filmu Bonga to wtedy dopiero widać który z nich jest strasznie skonwencjonalizowany i najzwyczajniej głupi. Zrobiony przez głupiego, naiwnego gościa.

ocenił(a) film na 6
M0RiARTY

Jak go określam? pseudo-sf śmieciem ;)
I tak, film Bonga został boleśnie zamerykanizowany, to nie ma praktycznie nic wspólnego z dobrym azjatyckim kinem jakie Bong tworzył.
Ja nie mówię o doszukiwaniu się ukrytych znaczeń. Dlaczego? Bo one nawet nie są ukryte... Wszystko jest wystawione na srebrnej tacy by byle idiota zrozumiał zawarte w filmie metafory tak jak mówisz. To właśnie stanowi jego oczywistość., zresztą pociąg jako świat z klasami wagonów jako klasami społecznymi jest dość banalny.

ocenił(a) film na 9
Dealric

gdyby byl zamerykanizowany to akrat mysle ze bardziej by ci sie spodobal. on jest pelen dalekowschodniego powietrza. to jest przyczyna tylu niepochlebnych komentarzy - powstal w innym kregu kulturowym, dlatego jest niezrozumialy (i nie mowie tu o przeslaniu ale o strronie wizualnej i symbolicznej)

ocenił(a) film na 6
Sirruf

żebyś jeszcze miał rację w choć jednym napisanym zdaniu ;>

ocenił(a) film na 9
Dealric

nie ma jednej racji i jednej prawdy. prawda jest zgodnoscia sadu ze stanem faktycznym. jesli mowimy o zdaniu 'jablko jest niebieskie' latwo jest stwiedzic ze sad nie odpowiada stanowi faktycznemu. ale w przypadku filmu trawajcego przeszlo 2h powstalego jako koprodukcja koreansko - amerykanska z odniesieniami do mitologii greckiej oraz starego testamentu nie jest tak latwo jednoznacznie orzec, czy film jest dobry czy zly. Jesli do wydania sadu dotyczacego koloru jablka wystarczy ci znajomosc jezyka, wzrok i znajomosc barw, to w przypadku filmu musisz miec wiedze troche wieksza, zwlaszcza jesli mowimy o filmie troche bardziej skomplikowanym

ocenił(a) film na 6
Sirruf

Żeby umieć stwierdzić czy film jest stworzony w stylu wschodu czy zachodu starczy znoajomość obu typów kina. Gdybyś oglądał kino wschodnie to wiedziałbyś, że w tym filmie nie ma prawie nic w stylu kina dalekiego wschodu.

Za to bardzo ładnie zakrywasz to, że nie masz czegokolwiek do powiedzenia w temacie.

ocenił(a) film na 9
kubix28

Ja wiem, ja wiem! Redaktorzy Filmwebu znaja sie na rzeczy lepiej niz przecietny zjadacz chleba i jesli uznali ze ten film jest dobry to znaczy ze jest a jesli masz inna opinie to znaczy ze nie widzisz tego, co czyni ten film wyjatkowym. Ale niesie to za soba smutna prawde: zeby docenic ten film trzeba zaufac tej czesci rozumu, ktora odpowiada za myslenie abstrakcyjne i zgromadzic pewien zapas wiedzy ogolnej. Oczywiscie moze to byc kwestia gustu ale nazywanie filmu glupim jest tak samo zasadne jak mowienie o Picassie ze nie umial malowac.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
Dealric

Sorki ale muszę:

cyt. 'Wszystko jest do bólu oczywiste, banalne, pokazane tak by nie trzeba było myśleć... A potem tacy których myślenie normalnie boli podniecają się bo raz zrozumieli film. Całe szczęście tacy ludzie nie oglądają prawdziwego dalekowschodniego kina.' - Twoje słowa. Czyż to nie zalatuje pięknie hipokryzją? :D

ocenił(a) film na 6
rychu666

Oczywiście, że nie. W zasadzie przedstawiony przez Ciebie cytat nie ma nic wspólnego ani z moim powyższym postem ani z sirrufa.

ocenił(a) film na 8
Dealric

Oczywiście zakładając że twoje zrozumienie filmu Snowpiercer jest jedynym słusznym a ludzie się z nim nie zgadzający == 'tacy których myślenie normalnie boli'.

ocenił(a) film na 6
rychu666

Ale ja tu nawet nie napisałem słowa o tym jak rozumiem ten film. Stwierdzam tylko, że jest cholernie oczywisty i dosłowny. Spójrz na monolog Harrisa pod koniec. On w zasadzie tłumaczy tam film.

ocenił(a) film na 9
Dealric

Wilford nie tlumaczy nam filmu na koncu, tlumaczy nam swoja wizje pociagu

nie napisalem ze reszta jest glupia jesli nie mysli jak ja tylko ze nie spodoba jej sie ten film poniewaz nie zrozumie watkow zaczerpnietych z innego kregu kulturowego

ocenił(a) film na 6
Sirruf

Tu. nie. ma. wschodnich. wątków. kulturowych.
Poznaj trochę wschód zanim zaczniesz pisać głupoty...

Już pominę fakt, ze film nawet nie jest na podstawie wschodniego źródła. To jest amerykański film, amerykańskich producentów, nakręcony przez koreańczyka na podstawie francuskiego komiksu. I ten koreańczyk porównując snowpiercera do jego wcześniejszych filmów miał niewiele do powiedzenia.

kubix28

Ponieważ ludzie uczepiają się takich rzeczy jak na przykład brak pokazania toalet w filmie (nie żartuje, to wypowiedź jednej z osób na tym forum). No bo jak oni tam mogli żyć jak każdy wagon tak naprawdę inny?! A wagon sauna? Jego zadaniem było jedynie pokazanie w sposób przerysowany zachowania ludzi. zacytuję kogoś, mam nadzieję że się nie obrazi: "Zastanawianie się nad realnością fabuły, to jak zastanawianie się nad realnością SpongeBoba. "
Nie warto przytaczać tu miliona argumentów, bo są gusta i guściki, moim zdaniem film nie był zły, miło się oglądało.

ocenił(a) film na 7
kubix28

Znaczek fw niczego nie oznacza. Ten kto był choć raz na zlocie, będzie wiedział, że te znaczki jakości są przyznawane ot tak, bez żadnego powodu.

ocenił(a) film na 6
diana6echo

Film miał opowiadać o alternatywnej przyszłości pogrążonej w niewyobrażalnym zimnie. Bajka która momentami próbuje dać do myślenia przepełniona jest głupotą (kule które przebijają szyby będące ścianami....oceanarium w wagonie -ten wagon powinien być dużo szerszy i większy od reszty itd,,,).Brak poszanowania elementarnych zasad fizyki razi po oczach . Wizje reżysera i scenarzysty są zbyt płytkie na kino dające do myślenia a zarazem zbyt nijakie i nudne na kino typowo zamerykanizowane . Niewykorzystany potencjał aktorów woła o pomstę do nieba. Jednak najbardziej raził mnie "koleś" który mimo wbitego noża w łopatkę trzymał fason młodego sportowca gotowego do zawodów...strzelał ,bił i kopał niczym terminator .Ta moja mała tyrada jest moim subiektywnym i prywatnym spostrzeżeniem i nie mam zamiaru nikogo nawracać na moją racje. Miałem wysokie oczekiwania wobec tego filmu i mocno się zawiodłem.

ocenił(a) film na 1
kubix28

ogłupiali długo i – o zgrozo – skutecznie, tak mozna wytlumaczyc ‘fenomen’ tego filmu,
dozlo do tego ze jak komus klocki z go… dadza to piekny zamek z tego pobuduje ;)