Film pokazuje w czasie rzeczywistym godzinę z życia dziewczyny, która w dniu ślubu dowiaduje się, że jej narzeczony ma kochankę. Rozjuszona biegnie w sukni ślubnej przez miasto, aby się zemścić, a kamera cały czas jej towarzyszy. Zastaje chłopaka pod prysznicem i wkrótce wszyscy znowu znajdują się na ulicy, gdzie nagi narzeczony zakrywając się nieporadnie ręcznikiem próbuje ją uspokoić.
„Sobota” to najlepszy dowód na to, że wystarczy dobry pomysł, by powstał niezły film. W zasadzie można by go nazwać latynoską Dogmą. Wszystko w nim jest naturalne, gra na granicy improwizacji, a zamiast całej masy sprzętu mamy jedynie kamerę video. Na ekranie oglądamy to, co kamera zarejestrowała w ciągu...
więcej