Mocne, dobrze skrojone kino akcji na mega ważny temat. Wszystko się zgadza. Czytam i czytam recenzje i zastanawiam się dlaczego akurat recenzentki tak słabo oceniają ten film. To pewnie przypadek…
Pewnie słabo oceniają, bo pomijając temat filmu to po prostu przeciętny thriller. Pewnie są też recenzje, które oceniają film przez pryzmat "światopoglądowy" który powstał wokół tego filmu, co jest rozczarowujące. Tematyka ważna i mocna, ok, ale to nie wystarczy. Wiele zawodzi w tym filmie. Mi przeszkadzało kilka rzeczy:
1. Przede wszystkim - był bardzo nachalny i schematyczny w graniu na emocjach widza. Składało się na to wszystko, począwszy od sposobu napisania scen, zdjęć, muzyki, kwestie wypowiadane na ekranie itd. Wolę jak film nabudowuje emocje i np. uderza z całą siłą w kulminacyjnym momencie, a nie gra na pełnej intensywności przez cały film, bo przez 2 godziny to jednak ciężko wytrzymać.
2. Jednowymiarowe postaci, zagrane w sposób nieco drewniany.
3. Niestety słabe dialogi, pełne górnolotnych sformułowań, męskich frazesów itp
Miałem wrażenie, że film był też trochę nierówny i gdzieś w środku zaczął się rozchodzić, na szczęście końcówka jakoś zebrała wszystko do kupy. Mimo wszystko oglądało się dobrze, film trzymał w napięciu dzięki sprawnej realizacji ale to wszystko. Wiadomość na koniec raczej była dla mnie wątpliwa; czemu zaapelowano akurat o to, aby kupować bilety na ten film, a nie np.: wspomóc jakąś organizację działającą w tej sprawie, zainteresować tematem bliskich (nie filmem, tematem) itp? Trochę to dziwne i miałem wrażenie jakby była to jednak dziwaczna akcja marketingowa i miała na siłę budować otoczkę jakoby film poruszał temat niewygodny, spychany przez tajne siły, podczas gdy w rzeczywistości każdy przyzwoity człowiek przeciwdziałałby zjawisku pokazanemu w filmie gdyby tylko mógł. 6/10.