PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=849551}
7,7 11 260
ocen
7,7 10 1 11260
5,0 11
ocen krytyków
Sound of Freedom. Dźwięk wolności
powrót do forum filmu Sound of Freedom. Dźwięk wolności

Serio, nie rozumiem tej otoczki kontrowersji wokół dystrybucji "Sound of freedom". Zdaje mi się, że p3d0f!l1a i handel dziećmi są potępiane przez całe społeczeństwa, od prawa do lewa (nie mówię o zaburzonych jednostkach, a osobom wierzącym w teorie spiskowe dziękuję).

Temat jest ważny społecznie i zasługuje na szeroko dystrybuowaną filmową produkcję. Ten film jednak zamiast grać na odpowiednich strunach i posługiwać się subtelnościami, jest prostym akcyjniakiem i momentami zwyczajnie manipuluje emocjami widza. Podczas scen, w których patrzymy na dzieci oczami p3d0f!la musiałam zamykać oczy, były okropne. A główny bohater co 15 minut płacze – tak, zrozumieliśmy, jesteś twardy i wrażliwy jednocześnie, tak wiemy, że też jesteś ojcem.

Film jest przeciętny, nie wzbija się na artystyczne wyżyny. Patetyczna muzyka (m.in. dziecięce chórki) irytuje, ale sceny akcji nakręcone są dobrze, a aktorsko jest ok. Wyłapałam kilka akcentów ocierających się o chrześcijańską paszę (cukierkowa rodzina głównego bohatera to wielodzietne WASPy dzierżące krzyże na piersiach, główny bohater randomowo cytuje Biblię, mamy też postać Nawróconego Bohatera Z Dramatyczną Przeszłością, który pomaga głównemu bohaterowi, Bożemu szaleńcowi, w niemalże samobójczej, pozbawionej wsparcia logistycznego misji).

ocenił(a) film na 8
myo_sotis

Taki podejrzewam był zamysł - żeby grać na emocjach, co miało podkreślić dramatyzm nie tyle filmu, co samej historii, której on dotyczy. Nie przeszkadzało mi to zbytnio, bo temat jest na tyle poważny, że powinien budzić emocje. Chyba nie trzeba być ojcem, żeby sobie wyobrazić, jakie uczucia w normalnym człowieku musi wywoływać obcowanie na co dzień z materiałami, które w swojej pracy musiał oglądać główny bohater, wystarczy poczytać/obejrzeć wywiady z policjantami, którzy z takimi materiałami musieli pracować.

I masz rację, to nie jest jakiś wybitny film i nikt, nigdzie tak o nim nie pisał. Natomiast jako film obrazujący taki a nie inny problem wd. mnie zrobiony jest b.dobrze i w jedynej możliwej konwencji, która trafi do widza. Subtelności zostawmy dla kina artystycznego, ten film miał poruszyć i mimo, że czasem robił to zbyt dosłownie, to robił to dobrze. Chociaż faktycznie wypowiedzi o "bożych dzieciach" mogliby sobie darować, wystarczyłoby po prostu mówić o dzieciach i skala byłaby ta sama - ale pamiętajmy, że film jest oparty na faktach i pod koniec są zdjęcia głównego bohatera, który faktycznie ma żonę, 5 dzieci i jest katolikiem ¯\_(ツ)_/¯

A co do całego zamieszania wokół filmu - też go nie rozumiem, ale pamiętaj, że to nie "spisek Qanon" blokował ten film 5 lat przed dystrybucją, to nie prawaki z YT opluwali, wyśmiewali i szydzili z niego na każdym kroku, to nie nacjonaliści blokowali jego wyświetlanie w kinach. Zatem rodzi się pytanie, komu i dlaczego ten film miał tak strasznie przeszkadzać. Akcja filmu dzieje się właściwie po za USA, samo USA jest wspomniane tylko w kategoriach statystyk pod koniec filmu, więc właśnie - dlaczego taka nagonka?

ocenił(a) film na 10
myo_sotis

Szczerze? Film byłby przeciętny gdyby w Kolumbii główny bohater zaczął strzelać do rebeliantów niczym John Rambo. Ale tak nie było, więc się nie zawiodłem i nie mam się do czego przyczepić.

myo_sotis

to film co przedstawia jako bohatera typa co dosłownie dawał pieniądze handlarzom niewolników żeby porywali dzieci, po to żeby mógł się chwalić że je ratuje. Nie tylko wspierał cały biznes, ale jeszcze te porwane dzieci zostały po prostu zrzucone na barku lokalnego, krótko mówiąc no niezbyt kompetentnego rządu i ostatecznie nie wiadomo co się z nimi stało, to już poza kamerą wielkiego bohatera.
To tak dla ludzi co lubią robić risercz, normalny obywatel może też nie lubić tego że twórcy na każdym kroku próbują przekonywać do kupowania nadliczbowych biletów, krzywo patrzeć na takie wyciąganie kasy/oszustwo rankingowe

ocenił(a) film na 6
myo_sotis

Kontrowersja wynika z tego, że film mrożono w szafie i przez to, co odwalało się na jego premierze. Szczerze, gdyby nie to - pewnie przeszedłby bez echa. A tak, dostał rozruch dzięki postępowcom.

ocenił(a) film na 9
Veselar

A co się odwalało na premierze? Nie jestem w temacie i nie rozumiem tej lewicowo-prawicowej wojenki w komentarzach. Niedawno sprawdziłem repertuar kin w moim mieście, film mnie zainteresował, do tego znajomy z innego kraju (jednego z tych, w których ma miejsce akcja filmu) mi go polecił, więc poszedłem dzisiaj do kina.

Cały czas zbieram szczękę z podłogi. Dawno nie widziałem tak dobrego filmu. Ale całej tej burzy nie rozumiem.

ocenił(a) film na 6
kinomanpl

Zamilczanie premiery na zachodzie, podobnie zresztą na postępackim filmwebie, zakłócanie seansów w muryce. Podczas gdy dopiero na koniec, wspomniano o tym że w USA, jest największy "rynek" pedofilski.

ocenił(a) film na 9
Veselar

Jakieś źródła?

ocenił(a) film na 6
myo_sotis

Aktorsko tragedia. Caviezel miał tę samą płaczliwą minę przez większość filmu, a pan w kapeluszu większość dialogów jakby z kartki recytował

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones