Romantyczny, momentami sympatyczny melodramat z happy endem.
Ej, ja nie napisałam, że z happy endem :P Z resztą czym jest parę krzaków w porównaniu z taaaaaaaak piękną miłością :D
dokładnie. słowo 'romantyczny' w pełni określa ten cudny film :) bardzo, bardzo go lubię - jest idealny na jesienną chandrę, można sobie w spokoju popłakać ze wzruszenia ;) no i boski Keane..... :P