Zazwyczaj jak oglądam film i nie wiem jak go ocenić, albo ogladalam zbyt dawno zeby byc
obiektywna to po prostu nie oceniam. Film obejrzałam bardzo niedawno i mimo że jestem na
świeżo, nie bardzo potrafie go ocenić. Podejrzewam, że oprócz fanów Whitney wiekszość
przyszła tu bo oglądała Dreamgirls. Ja też. I się strasznie pogubiłam! Historię supremes znam
pobieżnie, nie czytałam żadnej z autobiografii, wiec większość wiedzy wynioslach z filmów.
Sparkles i Dreamgirls mimo takiego samego schematu strasznie sie roznią. Film troche
ckliwy, chociaż przyjemny, ale kompletnie nie wiem kto tu jest kim, bo troche jakby wzieli po
troche z każdego i ulepili inne postaci i tu i w dg. Teraz nie moge sie pozbyćrozczarowania i
zdezorientowania i cały czas odnosze jeden do drugiego. Z tego co wiem, jest bliższy prawdy,
ale jakby wzieli niektore fakty, reszte dopisali i teraz dumaj człowieku co jest co.