Gdyby powstał kolejny Spidey niepowiazany z Marvelem, zapewne sprzedałby sie gorzej niż TASM 2. Włączenie Spider mana do kinowego uniwersum Marvela automatycznie daje nowe spojrzenie na tę postać + relacje z już nam znanymi.
Do tego dobry występ w Civil War, czym nowy Spidey zyskał sobie sympatię widzów, no i do tego...
Siłą tego filmu jest to, że w przeciwieństwie do Ant Mana potrafi on sobie poradzić jako autonomiczne dzieło wplecione w większe uniwersum, traktujące o przyziemnych sprawach pośledniejszych "superbohaterów z sąsiedztwa". Człowiek Mrówka nacechowany był bzdurami, skrótami myślowymi, które podważały logikę ciągu...
Czy ktoś zauważył że Vulture jest podobny do postaci firefly z gry Batman arkham origins? czy mi się wydaje ??...
Nie miałem wobec produkcji wielkich oczekiwań, a więc zaskoczenie jest tym bardziej mile widziane. Niestety nie jest to żadna rewolucja. Nie zmienia to jednak faktu, że film jest naprawdę przyjemny w odbiorze. Więcej o produkcji w mojej recenzji. Zapraszam...
Właśnie się dowiedziałem, że "Spider-Man: Homecoming" będzie dystrybuowany z polskim dubbingiem: http://polski-dubbing.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=5585
Jednak nawet Keaton nie przyciągnie do kina. Tak jak myślałem, Marvel kompletnie nie wie, co robić dalej z uniwersum. Nawet jak włączą X-Menów, Muminki i Pokemony to nadal będzie to działać na zasadzie: mamy dużo bohaterów, więc niech sobie docinają dowcipasami. Bojkotuję!
Downey Jr grał już z Tomey w 1994 w filmie Only You i tam ją ruchał :D ... ciekawe czy zrobią jakiegoś ester egga
To pierwszy prawdziwy film ze Spidermanem czy kolejny już 50 film o Avengersach, po co ten cały Tony Slark w Spidermanie . Znowu Ironman nie wystarczy że zrobili już 10 filmów o tych Avengersach i innych takich Kapitanach Panemach . Wszędzie muszą pchać tych Iron manów nie wystarczy że co dwa lata robią takie same...
Pierwszy raz zrobiono reboot z sensownego powodu, a tu wszyscy jęczą po co to, gdzie jest Garfield. To ma sens, a cała sytuacja jest z winy Sony, które rzuciło się na kasę i chciało odświeżyć serię, na siłę bez pomysłu. Dwa filmy spod znaku niesamowitego są zbędne w historii kina, ich jedną zaletą jest to, że Sony...