Słaby film. Nie polecam ludziom powyżej 13 roku życia, choć 10-latek też może wyjść z kina rozjuszony. Kilka fajnych motywów na 2.5 h to stanowczo za mało. FILM NUDNY, pusty i prosty jak rakieta.
Ja mam 18 lat i film mi się podobał, więc nie pisz, że film może się podobać dzieciom do 13 lat, a film nie trwa 2,5 godziny tylko 132min(mierzyłem z zegarkiem w ręku:)
Trzeba przed pójściem do kina dowiedzieć się na co się idzie.Komiks to dla ciebie widzę czarna magia.
No faktycznie komiksiarzem nie jestem, dlatego moja ocena kierowana jest raczej do tych którzy nie są fanami komiksu i dla nich ma być drogowskazem.
Choć wiedziałem, ze ide do kina na ekranizację komiksu nie spodziewałem się, ze film będzie tak mierny, bo przecież istnieją ekranizacje komiksu pozbawione tej cechy, np. sin city-ten film zalecam każdemu
Film który widziałem wczoraj posiada przewagę elementów melodramatu i komedii romantycznej w najgorszym wydaniu. Nie czytałem komiksu, ale wątpię
aby jego autor stworzył melodramat na wróz telenoweli brazylijskiej z elementami akrobacji. Odebrałem film jako parodię spidermana, za mało śmieszną na to aby był dobrą komedią. Myśle że dzieci ze szkoły podstawowej , zwłaszcza niektóre mogą być zachwycone, ale wiem, ze nie tylko tacy oglądają filmy, dlatego przestrzegam widzów, którym podobają się filmy umieszczone w moich ulubionych-TEN FILM WAM SIE NIE SPODOBA
Komiks Spider-man ma wątek melodramatyczny i komediowy,więc nie zaskoczyło to mnie w filmie.
zgadzam się, ale w połowie. ogólnie film fajny - jak przystało na ten gatunek dużo efektów, bądź co bądź szybka akcja. ale końcówkę zmaścili totalnie. zrobili z tego jak napisałeś - brazylijską telenowelę. tandetny melodramat wyszedł im na końcu. a szkoda.
Dużo efektów i szybka akcja to jest w trailerze, rzeczywiście 100% rozrywki. Natomiast cały film jest brazylijskim melodramatem. Nie żebym czynił zarzut pod adresem tego gatunku filmowego, bo i tu zdarzają się wybitne produkcje, polecam Dom Dusz, naprawde wypasiony film. Jednak idąc na spidermena oczekiwałem, ze romansowy będzie jedynie wątek, a nie myśl przewodnia. I to wątek też mógłby być zrealizowany ze smakiem, jakby się ktoś postarał, a nie w sposób wołający o pomste do nieba.
Pomijając to czy producent oddał klimat komiksu, po prostu film sam w sobie jest niewart zmarnowanego czasu